oranje oranje
41
BLOG

Chaker na prawyborach

oranje oranje Polityka Obserwuj notkę 13

Z podszytą rechotem zgrozą patrzę, jak bez popitki wszyscy przełknęli „prawybory w PO”. Jakby to takie prawybory wewnątrz jakiejkolwiek partii, to taka normalka była w Polsce. Ktoś zakomunikował (po jakich procedurach się pytam?!, jawnych, tajnych?): - Ty Radku i ty Bronku i robimy se Amerykę!   I będą członkowie głosować listami, a nawet internetem, nowocześnie...

Nie moja ta zawszona broszka i nie ja tłukł będę w klawiaturę, ale przecież to już naprawdę na łeb na beton trzeba upaść, żeby taką bzdurę kupić! Ot, postępowa partia – zaczęli prawybory od finału! Liga Mistrzów!

I – jak napisałem – nic mi do tego w końcu, niech się bawią czym chcą, ryjami, penisami, prawyborami, ale jeszcze nie dostrzegłem w tzw. mejnstrimie prostego: ha ha ha. Że nikt tego nie wyśmiał, a wszyscy powaga i światowość, jakby się nasi dziennikarze na stopniach Kapitolu urodzili i prawybory z mlekiem matki wyssali.

Prawybory w Platformie Obywatelskiej :))

A jak się wszyscy uprą na Donalda, albo wstrzymają od głosu? Procedura przewiduje? To co wtedy?

(A już się przy okazji martwią, żewynik można sfałszować. Kto? Wiadomo kto! Chakerzy!)

 

 

oranje
O mnie oranje

Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś. Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka