oranje oranje
540
BLOG

Wolno dyszyt czełowiek - Polska 2011

oranje oranje Polityka Obserwuj notkę 5

 

Lubię te polskie klimaty ostatnich lat; z zewnątrz niekiedy wydają się bredzeniem syfilityka w agonalnym tremens, a tymczasem to rzecz podawana społeczeństwu z wyżyn władzy zupełnie na poważnie. Dziś okazało się, że każdą niewygodną osobę można pozwać i uczynić odpowiedzialnym..., ale powoli.

Każdemu obywatelowi w Polsce można postawić zarzut „czynnego udziału w zbiegowisku”. Mało tego; zarzut ten można postawić nawet osobie, która zbiegowiska tego na oczy nie widziała, gdyż: "w zbiegowisku bierze udział także ten, kto jest częścią duchową tłumu, z tym tłumem się identyfikuje, przyczynia się do wytworzenia nastroju - na przykład okrzykami, biciem braw, okazywaniem zadowolenia lub niezadowolenia".

Dla Jarosława jak znalazł. Ba - dla Lecha, pośmiertnie, a co tam - tak samo. Toż są częścią duchową tłumu!

Takim wykwitem interpretacji prawa popisał się oskarżyciel z Katowic, a sprawa na razie nabiera rumieńców w związku z sądzeniem 700 kiboli Legii zatrzymanych w roku 2008 w Warszawie. Wini się ich za to, że „przyszli pod stadion Polonii Warszawa choć nie mieli biletów” i nie wiadomo jak ich skazać, a skazać by wypadało.

Żartuję i wymyślam? Wcale, a wcale. Oczywiście informację zamieszcza wiodący tytuł walczący o usunięcie bandytów z boisk.

Było by śmieszne, ale to się w Polsce naprawdę dzieje!

Sziroka strana maja rodnaja. / Mnogo w niej liesow, poliej i riek. / Ja drugoj takoj strany nie znaju / Gdie tak wolno dyszyt czełowiek

 

oranje
O mnie oranje

Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś. Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka