Jimmy Karter Człowiek dla Palestyney
Niedawno w ostatnich dniach dziesiątego parlamentu (19 maja 2020 r.) Uchwalono 16-artykułową uchwałę pt. „Przeciwdziałanie wrogim działaniom reżimu syjonistycznego przeciwko pokojowi i bezpieczeństwu", zgodnie z którą rząd jest zobowiązany do zajęcia się kwestią„ syjonizm gorszy od apartheidu ”. Wyjaśnienie tego w międzynarodowych organizacjach i forach.
To zdanie (syjonizm gorszy od apartheidu) przede wszystkim przypomina stanowisko Jimmy'ego Cartera na ten temat i jego słynną książkę na ten temat. Następująca narracja może stanowić przeszłość i tło tego przypomnienia:
Jednym z najbardziej dumnych wspomnień z wczesnych lat rewolucji jest tragiczna porażka ówczesnego prezydenta Jimmy'ego Cartera w wyborach prezydenckich. Ta porażka była słodka i dumna, ponieważ była wynikiem jego upokorzenia ze strony Iranu. W czasie jego prezydentury ambasada USA w Teheranie była okupowana, a członkowie ambasady zostali wzięci jako zakładnicy. Wszelkie wysiłki administracji Kartera mające na celu zapewnienie ich uwolnienia zakończyły się niepowodzeniem. Ta porażka oznaczała jego porażkę w wyborach w USA. Zakładnicy zostali uwolnieni wkrótce po zwycięstwie Ronalda Reagana nad Jimmy'm Carterem. Rozwój ten był postrzegany nie tylko w Iranie, ale także w innych częściach świata jako przejaw potęgi Iranu i jego mocy do poniżania Kartera. Z tej perspektywy Iran wysłał Kartera do domu z Białego Domu.
To słodkie wspomnienie, które zapamiętałem z dzieciństwa, stało się dla mnie źródłem rewolucyjnej i narodowej dumy. Klęska Kartera wydawała się dokumentować zwycięstwo rewolucji i Iranu nad Stanami Zjednoczonymi. Pierwszy cios w to rewolucyjne uczucie nastąpił, kiedy studiowałem palestyńczyków w Irlandii. Miałem przyjaciela, chrześcijanina i teologa, który był sekretarzem Stowarzyszenia Solidarności z Palestyną. Poznałem go na wiecach i ceremoniach poparcia dla Palestyny. Pewnego dnia podczas przyjacielskiej rozmowy Richard zacytował swojego ojca w Stanach Zjednoczonych, mówiącego, że Karter był za dobry na prezydenta! (Carter was too good to be a president) Z szacunkiem i cierpliwością przekazałem ten zaskakujący opis. Postrzegałem ten opis jako ignoranckie uprzedzenie, które nie opuszcza nawet uczciwej, prawdomównej i antysyjonistycznej osoby, takiej jak Richard. Wreszcie był Amerykaninem!
Moje studia o Palestynie / Izraelu kontynuowałem latami. Jednym z ciekawych wyników tych badań było odkrycie wrogiej i mściwej postawy Izraela i jego zwolenników wobec Jimmy'ego Kartera. Próbki rosły każdego dnia. Od perskojęzycznego analityka Israel Radio Manusheh, który nienawidzi Kartera za jego słowa, po amerykańskie postacie żydowskie, które wyprzedziły się w błocie przeciwko Karterowi: Alan Dershowitz, słynny amerykański syjonista, napisał książkę przeciwko Karterowi zatytułowaną teczka przeciwko wrogów Izraela (The Case Against Israel's Enemies: Exposing Jimmy Carter and Others, którzy stoją na drodze do pokoju
W innym przykładzie słynny żydowski rabin Shmuley Boteach napisał artykuł w prasie amerykańskiej zatytułowany wrogość dla Izraela Jimmy'ego Kartera. Te artykuły i oświadczenia były pełne nienawiści i wrogości wobec Kartera. Oskarżyli Kartera o wrogość wobec Izraela, a nawet o antysemityzm. Abraham Foxman, były dyrektor Fundacji Anti-Defamation - jednego z najważniejszych lobby syjonistycznych w Stanach Zjednoczonych - opisał antyizraelskie nastroje Kartera jako sąsiada antysemityzmu. Jest mało prawdopodobne, aby taka ilość nienawiści i wrogości wobec wysokiego rangą męża stanu w historii izraelskiego lobbingu w Stanach Zjednoczonych istniała.
