Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit
947
BLOG

PIENIACZ , DESPERAT CZY CZŁOWIEK , NAD KTÓREGO SŁOWAMI NALEŻAŁOBY SIĘ POC

Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Sprawiedliwość od dawna kojarzyła się nam z  zasadą moralną  na mocy której możemy  domagać  się  szacunku  dla poszanowania własnych praw i praw innych osób .  Kojarzy się nam ona  a priori  z czymś bardzo wzniosłym  i  godnym zaufania  . Z  wartością , która  pozwala domniemywać że wydawane wyroki będą sprawiedliwe , to znaczy oparte na prawdzie , znajdujące odzwierciedlenie w faktach  co nas w pewien sposób  uspokaja  , gdyż jesteśmy pewni tego że  złożony przez nas do sądu pozew lub akt oskarżenia zostanie sprawiedliwie rozpoznany  , gdyż jak mogłoby być inaczej skoro narzucono nam a priori wiarę w nieomylność sądów , w autorytet moralny Sędziego etc.etc. ,  wpojono wiarę w utopię  w którą powinniśmy bezwzględnie wierzyć podobnie  jak w narzuconą nam w dzieciństwie religię . Tym sposobem , głęboko zakorzenione  poczucie sprawiedliwości  funkcjonuje w teorii tak długo jak długo sami nie wejdziemy w konflikt z prawem lub jak długo nie zostaniemy zmuszeni do uczestniczenia w sprawie z własnego powództwa.

Idziemy więc wezwani do Sądu z głową pełną nadziei że  przecież nikt nas nie skrzywdzi skoro mówimy prawdę , skoro  prawda ta jest zakotwiczona  w  dowodach   i   tu w zderzeniu z  przykrą rzeczywistością  , doznajemy rozczarowania.

Siedzi więc przed nami  taki   „ Bóg  „ w czarnej sukience, z godłem na piersiach i zaczyna wrzeszczeć . Wystraszeni , zastanawiamy się nad faktem co takiego złego uczyniliśmy że  w ten sposób nas  „ witają „  .  Usiłujemy bronić się , gdyż usprawiedliwianie  leży  w naturze ludzkiej a już na pewno wtedy gdy nas atakują . Na nic więc zdają się wszelkie tłumaczenia że to Sędzia zachował się nie fair  , racja i  tak zawsze będzie leżeć po jego stronie, nawet i w sytuacji gdy jest absolutnie winny.

Zaczyna się pisanie . Piszemy skargę do Prezesa Sądu Okręgowego. Ten jednak nie ingeruje ( jak podnosi  w  odpowiedzi na naszą skargę  )  w  „ niezawisłość sędziowską „  gdyż powiedzieć tu jeszcze wypada  że  wszelkie  bezprawne zachowania sędziów  są wrzucane  do „ wspólnego worka „  pod nazwą  „ niezawisłość sędziowska „ , chociaż  prawdą jest że Sędzia nie jest niezawisły od prawa , od należytego wykonywania obowiązków , od godnego traktowania uczestników procesu  i od zwykłej przyzwoitości.  Takowe  bowiem zachowania , godzą  w prestiż wykonywanego  urzędu i Prezes powinien zainicjować postępowanie dyscyplinarne. Nie można bowiem obrażać swoim zachowaniem uczestników postępowania i stron . Należy zachować umiar w okazywaniu emocji . Niestety , Prezes Sądu nie widzi najmniejszej winy w zachowaniu Sędziego i potrzeby zainicjowania  postępowania dyscyplinarnego , przecież „ nie podcina się gałęzi na której się siedzi.”   

Pozostawieni sami sobie , zastanawiamy się co dalej ?  I tu przychodzi nam na myśl  Rzecznik Praw Obywatelskich , Przewodniczący KRS , Minister Sprawiedliwości , Prokurator Generalny  i tysiąc jeszcze innych „ Bogów „ którzy w naszym mniemaniu powinni zareagować.Są i tacy którzy angażują w swoją walkę ogniwa pośrednie doręczając im zdublowane po stokroć skargi. Nocują pod sądem krakowskim na znak protestu  . Wciąż jednak  oczekują sprawiedliwości która przecież nie nadchodzi.

Zawiedziony pokrzywdzony  zaczyna atakować dalej.  Pozywa winnego Sędziego . Jeśli tego Sędziego broni jego kolega , pozywa także i  tego kolegę . I tu  doznaje olśnienia w temacie , czym tak naprawdę jest sprawiedliwość  w Wymiarze Sprawiedliwości .

Jeszcze dobrze nie skończyła się jego sprawa sądowa , jak  pokrzywdzony, zyskał już miano pieniacza , zwłaszcza że  jego procesy  z winy Sądu  uległy  namnożeniu . Ale, czy można nazwać pieniaczem kogoś kto szuka rozpaczliwie pomocy przed atakującym go Sędzią  i pomocy tej nie znajduje ?

Nie może więc dziwić fakt że między Sędzią a takim pokrzywdzonym , rodzi się niechęć ,  złość , wola szkodzenia pokrzywdzonemu . Co wtedy robi taki nieszczęśnik ?

Próbuje wyłączyć Sędziego .  I tu druga niespodzianka . Ów „Bóg”  z orłem na piersi  , zaczyna  twierdzić że on niczego  złego nie zrobił, powołuje swój a jakże „ autorytet moralny „ a że w „ autorytety moralne „ wierzyć musimy ,  otrzymujemy  postanowienie o oddaleniu naszego wniosku.  I oto  pozostajemy w „ paszczy lwa „.

Nie trzeba nikogo przekonywać że  taka sytuacja zagraża już zdrowiu i życiu  powoda lub oskarżonego , zwłaszcza gdy pozostajemy w kontakcie osobistym ze źródłem zagrożenia  . Nie trzeba tu daleko szukać . Ot niedawno opisany przeze mnie przypadek z Panią Grażyną Świat która  po oddaleniu jej wniosku o wyłączenie doznała tak potężnych emocji że zemdlała na Sali sądowej  i cudem  pogotowie ją  odratowało . A zatem ważniejszy  jest  „ autorytet moralny Sędziego  „  niż  zdrowie i życie podsądnego. Taka bezprawna praktyka musi się absolutnie zmienić . Sędzia nie może terroryzować powoda lub oskarżonego , świadka , czy innego uczestnika procesowego  - na sali sądowej.

Nie może potem uciekać przed odpowiedzialnością  cywilną ,  karną  lub dyscyplinarną  i czuć się „ niezatapialnym  „  tylko dlatego że koledzy pomogą   !  To jest przestępstwo poplecznictwa  i  zwykłe wynaturzenie. Gwarancje procesowe zatem w postaci wyłączenia sędziego nie istnieją, nie istnieje też możliwość  wygrania procesu z takim Sędzią na zasadzie winy ( art. 415 kc) .mimo że dowody winy Sędziego są porażające.  To jest chory system .

Dopóki tego nie pojmiemy i nie zrobimy porządku z kim trzeba, dopóty będziemy się pławić w       „ bagnie „   oszustw,  kłamstw  i  podłości.  Zauważyć  przy tym należy że na plan pierwszy epatuje  ogromne poczucie bezkarności . Oni po prostu zdają sobie sprawę z faktu że nie ma się kogo bać  i  to jest w tym wszystkim najgorsze.

Moim zdaniem, nie ma pieniaczy  . Są jedynie ludzie pokrzywdzeni  przez Sąd , których należy bezwzględnie   wysłuchać , a ich informacje sprawdzić . Dopiero potem zareagować tak jak należy . Domagać się usunięcia Sędziego z urzędu, domagać się zmiany prawa w tej materii , domagać się ławy przysięgłych .

Chylę czoła przed ludźmi  prawymi , odważnymi  i stanowczymi.  Nie słowa, lecz  czyny są Polsce potrzebne. Potrzebna jest zmiana systemu. POtrzebna jest sanacja Wymiaru Sprawiedliwości.

Paradoksalnie - wiecie czego najbardziej się boją ? Mediów . Chociaż głośno tego nie mówią , tylko media są dla nich " straszakiem " i tę  " piętę Achillesa " -  powinniśmy wykorzystać . Na nic czcze pisanie , trzeba działać i to szybko.

 

 

 

 

 

Sprawiedliwa , uczciwa , zbuntowana , przenikliwa . Widzi to, czego inni nie dostrzegają . Lepiej nie wchodzić jej w drogę. Zabraniam używania na tej stronie : wulgaryzmów , dyskryminacji innych osób z powodu ich pochodzenia , skóry , orientacji seksualnej itp. a także okazywania wszelkich innych prostackich i prymitywnych manier . Zacytuję w tym miejscu fraszkę Sztaudyngera : " zanim puścisz język w taniec , załóż na mordę kaganiec " Myślę że wszystko jest już jasne i jeśli chcecie komentować moje posty , to czyńcie to w sposób kulturalny , gdyż w przeciwnym razie , rozmówca zostanie wyrzucony i zablokowany. Na tej stronie obowiązuje pełna kultura a nie " wojny podjazdowe " aranżowane przez kretów i "innej maści " durniów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka