Magister Prawa Radwańska-Vollus Danuta
Magister Prawa Radwańska-Vollus Danuta
Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit
367
BLOG

WYROKI WYDAWANE NA PODSTAWIE „ FUSÓW Z KAWY

Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Czasami ręce opadają , gdy czyta się wyroki Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Człowiek zastanawia się wtedy ,gdzie i kiedy ktoś  popełnił   błąd  mianując na Sędziego osobę , która przecież sprawdziłaby się  lepiej na innym stanowisku , ku zadowoleniu innych .

Od dawna każdy prawnik wiedzieć powinien że „ brak dowodu prawdziwości , równa się nieprawdziwości informacji : Bafia 1987 teza 8 str. 162 kpk

Od dawna też wiedzieć powinien że reguła dotycząca ciężaru dowodu , nie może być rozumiana  w ten sposób że  , bez względu na okoliczności sprawy , spoczywa  on na stronie powodowej .

W wyrokach SN z 20.IV.1982 I CR 79/82 ( tak też Poznań wyrok 30.09.2010                 I ACa 572/10 ) – Sądy te wyraźnie napisały że „ jeśli pozwany powołał okoliczności  faktyczne , które miałyby uzasadnić  jego żądanie  oddalenia powództwa , wówczas nie wystarczą same gołosłowne stwierdzenia . Pozwany, powinien udowodnić wskazywane fakty , narażając się na klęskę w procesie, jako konsekwencję swojej bierności ( odwrócenie ciężaru dowodu ).

A zatem, jeśli strona powodowa, udowodniła fakty , przemawiające za zasadnością powództwa, to na stronie  pozwanej , spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających jej zdaniem , oddalenie powództwa.

Tak być powinno , jednak  Krakowski Sąd Apelacyjny, daleki jest od ideału . Dziś zajmiemy się jednym z wyroków znanego nam już z relacji Pana dziennikarza Niedźwieckiego  -  Sędziego Strózika , który nota bene znajdował się wśród Sędziów , którzy nie udzielili pomocy  zemdlonej kiedyś  na sali sądowej  - Grażynie Ś.

Właśnie dziś, otrzymałam  oddalający moje powództwo wyrok , w którym na szczególną uwagę zasługuje uzasadnienie . Otóż okazuje się że gdy Ciebie nie lubią  w finezyjny sposób , potrafią  nazmyślać w chorym wyroku i jeszcze uzasadnić go tezami z piekła rodem.

Przypomnijmy zwięźle . Tuż nade mną zamieszkuje kobieta z dwójką dzieci ( dziś już 11,12 lat )  która przez 10 dosłownie lat , pomawiała mnie , oczerniała  o czyny których nigdy nie popełniłam, twierdziła że ją wyzywam, obrażam , lecz przez te 10 lat ani raz nie potrafiła  udowodnić podnoszonych przez siebie tez.  Nie potrafiła więc podać świadka na takową okoliczność ani też okazać innego dowodu .

Już od samego początku byłam w tej sprawie na pozycji przegranej .  Kobieta ta sporządzała na mnie paszkwile a przewielebny Sąd zamiast sprawdzić ich prawdziwość uciekał się w pierwszej instancji do cytowania  ich  treści w orzeczeniu , mimo że dziś okazało się w innym postępowaniu, że nie polegały one na prawdzie i że podpisane w nim osoby muszą mnie za ten paszkwil przeprosić. Niestety , raz nie zastopowane kłamstwo , eskaluje jak jad żmii , rodzi potężne szkody , zwłaszcza gdy Sądowi nie chce się dokładnie rozpoznać sprawy tylko powołuje się  na  wciąż to nowe piruety  formalne  usprawiedliwiające brak jego rzetelności procesowej   , brak  zainteresowania sprawą  . Najgorsze w tym wszystkim jest to że ucina  się sprawę przedwcześnie i  to  wtedy gdy nie poczyniło się  jeszcze w ogóle  rzetelnych  ani żadnych  ustaleń faktycznych .

Co się  dzieje  dalej  ? Sprawa w I-ej Instancji  otrzymuje przymiot prawomocności. Brednie i kłamstwa zostały więc zaklepane   res iudicata .  Wyrok zostaje wydany pod moją nieobecność i to w czasie gdy przebywam na zwolnieniu lekarza sądowego  Nigdy do takiego  manewru  Sąd nie powinien był dopuścić , a jeżeli już dopuścił, nie powinien  stawiać kłód pod nogami powoda do wznowienia  postępowania  i dokładnego zbadania sprawy.

Ponieważ przez te 10 lat doszły do głosu nowe fakty , postanowiłam wznowić proces Odrzucono moją skargę o wznowienie,  ponieważ wznowić można tylko postępowanie prawomocne  , natomiast  ja przecież złożyłam równocześnie wniosek o przywrócenie terminu do złożenia apelacji   . Przywrócono mi  termin do złożenia apelacji. Nadal nic, gdyż  złożona  następnie  przeze mnie  kasacja  nie roztrząsa faktów , albowiem  Sąd Najwyższy jest Sądem Prawa a nie Sądem faktów  . Kasacja nie dochodzi do skutku   . Dokładnemu rozpoznaniu kłamstw pozwanej, stoi więc na przeszkodzie res iudicata prawomocnego, chorego wyroku.

Złożyłam więc nowy pozew , mający na celu pominięcie faktów obwarowanych res iudicata a zarazem nowych.   I oto co się dzieje. Także i teraz  wskazywane przeze mnie  nowe fakty ,  Sędzia Strózik usiłuje wrzucić do wspólnego worka pod  nazwą             „ res iudicata prawomocnego wyroku „ .

W dalszym ciągu jestem przez niego obrażana w wyroku  niesprawdzonymi od               10-ciu lat inwektywami ,  ale tym razem , dochodzi do ciekawej interpretacji  bezprawnych  czynów pozwanej  w wyroku . Okazuje się że dziś pozwany, wbrew ustawie  nie musi udowadniać  przed Sądem swoich oszczerstw bo i tak Sędzia pokroju Strózik go rozgrzeszy.

Oto co napisał w wyroku :

„ Istotnym argumentem za wiarygodnością zeznań jednej z nich jest bardzo emocjonalne, wręcz wrogie w stosunku do drugiej strony nastawienie powódki , jej zachowanie się w toku rozprawy, połączone z bardzo emocjonalną reakcją, które znalazło odzwierciedlenie zarówno w rozpoznawanej sprawie, jak też w protokole rozprawy w sprawie X K 10/07/P . Tego rodzaju okoliczności stanowią bardzo istotny materiał  dający sądowi podstawy do obdarzenia zaufaniem zeznań jednej ze stron i odmowy przymiotu wiarygodności zeznaniom drugiej z nich „

A zatem wyrok Sędziego Strózika , opiera się na zaufaniu a nie na dowodach, mimo że te istnieją gdyż ja mam świadka na okoliczność  że podstępna pozwana , nigdy nie była przeze mnie wyzywana  a już na pewno  nie  na przystanku jak to wskazała.

Zobaczymy więc co ten Sędzia „ tarocista”  ( wróżbita )   powie, gdy zobaczy namacalny  dowód  w postaci zeznań świadka w Prokuraturze , który potwierdzi  że nigdy tej kobiecie nie ubliżyłam .  Czy wtedy zmieni swoją wersję i napisze że właśnie  człowieka  emocjonalnego należy uznać za wiarygodnego , czy też  wyda wyrok na podstawie fusów z kawy , a może i z kart Tarota.

Takowe zachowanie przedstawiciela Wymiaru Sprawiedliwości godzi  w powagę Wymiaru Sprawiedliwości , ośmiesza Wymiar  Sprawiedliwości  . Powoduje że ten Wymiar, traci w oczach społeczeństwa , gdyż  Sędzia powinien być daleki od jakichkolwiek koneksji ze stroną , daleki od szkodzenia stronie . Powinien zachować umiar i  powagę urzędu. Powinien przestrzegać przepisów prawa i dążyć do wyjaśnienia prawdy obiektywnej  na podstawie tych właśnie przepisów  , czyli  na podstawie namacalnych dowodów a nie fantazji , wróżb , hipotez , czy też wcielania się w  rolę  psychologa bo nie jest trudno opanować nawet największemu przestępcy sztuki  spokojnego, zrównoważonego zachowania się .

Takie przykłady można by mnożyć. Ot taki morderca Kot, czy Mazur . Osoby na pozór łagodne, szarmanckie i najwięksi zarazem mordercy. Dlatego Panie Sędzio Strózik , troszeczkę trzeźwego myślenia nikomu  nie zaszkodzi . Nie należy dodatkowo ranić ofiary sadystki, której udaje się przez 10 lat , tylko dlatego że ponosicie od początku winę za brak rzetelności procesowej , za orzekanie na podstawie „ fusów z kawy”.  I pomyśleć tylko że w gestii Sądów apelacyjnych leży pełna weryfikacja faktów. Pan nie zweryfikował kompletnie niczego, dlatego nie uważam tematu za zamknięty bo nie obwarowuje się wyroku prawomocnością w sytuacji gdy brak jest dowodów winy powoda i w sytuacji gdy już od początku nie sprawdziło się niczego. Kompletnie niczego . Zaliczyło się tylko  statystyczny numer sprawy.

Nie na tym polega uczciwe orzekanie.

 

 

 

 

Sprawiedliwa , uczciwa , zbuntowana , przenikliwa . Widzi to, czego inni nie dostrzegają . Lepiej nie wchodzić jej w drogę. Zabraniam używania na tej stronie : wulgaryzmów , dyskryminacji innych osób z powodu ich pochodzenia , skóry , orientacji seksualnej itp. a także okazywania wszelkich innych prostackich i prymitywnych manier . Zacytuję w tym miejscu fraszkę Sztaudyngera : " zanim puścisz język w taniec , załóż na mordę kaganiec " Myślę że wszystko jest już jasne i jeśli chcecie komentować moje posty , to czyńcie to w sposób kulturalny , gdyż w przeciwnym razie , rozmówca zostanie wyrzucony i zablokowany. Na tej stronie obowiązuje pełna kultura a nie " wojny podjazdowe " aranżowane przez kretów i "innej maści " durniów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka