Jan Osiecki Jan Osiecki
10857
BLOG

PiS kupuje badania katastrofy smoleńskiej

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 354

 

Czyżby najbardziej „niezależny” naukowiec zajmujacy sie katastrofą smoleńską był sponsorowany przez PiS? To tłumaczyłoby dlaczego na symulacjach wbrew wszystkim zasadom fizyki i zdrowemu rozsądkowi drzewo się łamie, a skrzydło jest prawie nietknięte. Pojawia sie pytanie czy nie jest tak, że zamawiający otrzymał takie wyniki, za jakie zapłacił?
 
Upór prof. Biniendy dotyczący nieujawniania tak zwanego pliku wejściowego do symulacji w LS DYNA zawsze wydawał się podejrzany. Tu nie ma czego ukrywać, bo nie chodzi o jakieś przełomowe badanie czy odkrycie – tylko o zasymulowanie wydarzeń, majacych miejsce w rzeczywistości. W takich sytuacjach wręcz powinno podawać się użyte parametry po to, aby inni naukowcy mogli powtórzyć symulacje i zobaczyć czynie było żadnych błędów w badaniu. Zwlaszcza, że wynik Biniendy przeczył faktom i logice. Jednak Binineda cały czas milczy proszony o podanie dokładnych zaprogramowanych informacji (a znawcy przedmiotu gołym okiem zauważali niedoskonałości jego symulacji) - rzucajac na odczepnego szczatkowe niewiele warte dane.
Teraz o  „niezależnych badaniach” katastrofy wiemy więcej. Oto co ujawniła Barbara Czabańska zasiadająca w zarządzie Instytutu Imienia Lecha Kaczyńskiego (dawnej Fundacja Nowe Państwo) – czyli ciała związanego biznesowo z PiS o działalności tej instytucji: - "Na razie sfinansowaliśmy tylko pracę dwóch profesorów z USA, którzy zajmowali się Smoleńskiem. Nie pamiętam ich nazwisk... W każdym razie jeden jest od sekcji samolotów, a drugi od sekcji zwłok."
Ech ci niezależni eksperci i zasada dajcie mi pieniądze, a ja dam wam wyniki ;)
Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka