Żeby lepiej zrozumieć podział polskiej sceny politycznej, przygotowałem sobie wykres, na którym rozmieściłem poszczególne ugrupowania.
Wszędzie na świecie w dojrzałych demokracjach wyklarował się podział sceny politycznej na partie konserwatywno- liberalne i partie lewicowe. Jednak, jak się okazało, u nas wszystko stoi na głowie.
Oto przygotowany wykres:

Co z niego wynika? Wiele ciekawostek, szczególnie w dalszej perspektywie.
1) W Polsce mamy do czynienia z totalnie zamazanym obrazem podziału sceny politycznej, gdzie klasyczny podział na lewicę społeczną i światopoglądową i konserwatywno-liberalną prawicę jest niemożliwy.
2) PiS jest partią lewicowo - konserwatywną. Nacisk stawia na tradycję - elektorat rydzykowy, oraz uśmiecha się w kierunku biednych i uciśnionych - jest gospodarczą lewicą (obrona państwowych szkół, państwowej słuzby zdrowia, podatek progresywny itp.).
3) PO jest partią bezideowego centrum, które chciałoby być po części każdym i w efekcie jest nijakie. Jest to partia stagnacji, która tak naprawdę jest "porozumieniem centrum".
4) Spory toczone w grupie PIS - PSL i PO z założenia będą jałowe i dotyczyć będą tematów zastępczych, bo te partie są sąsiadujące światopoglądowo. Szansą i dla PO i dla PiS jest wchłonięcie PSL, co oznaczałoby pracę u podstaw, czyli przejmowanie działaczy lokalnych, którzy generują im wynik wyborczy w małych miejscowościach.
5) SLD zostało otoczone przez Palikota i PO i jest duża szansa, że zostanie wchłonięte przez jednych i drugich.
6) Palikot dobrze wyczuł, które miejsce jest niezagospodarowane i tam też uderzył.
7) Korwin opowiadając o homosiach i poruszając tematy światopoglądowe wchodzi na teren PiS, co jest skazane na porażkę. Aktualnie ma jeszcze większy problem, bo Palikot zajął mu palaczy marihuany i na ten teren też nie będzie miał dostępu. Jeśli nie skupi się tylko i wyłącznie na gospodarce, to zgodnie z panującymi trendami zostanie wchłonięty przez Palikota, który zagarnie mu kapitalizm, konserwatystów z PiS i przez PO. Jeśli w kolejnych wyborach nie położy nacisku wyłącznie na gospodarkę nie mówiąc słowa o konserwatyźmie to przepadł i będzie w roli 40letniej grubej baby, której nikt nie chce i narzeka "gdzie Ci mężczyźni", bo żaden jej nie chce, nie widząc problemu w sobie samej.
8) W kolejnych wyborach można się spodziewać podziału sceny na trzy główne ugrupowania: Lewicowo-konserwatywne PIS, nijakie PO w centrum oraz liberalno - libertariańskiego Palikota.
9) Wszelkie spory światopoglądowe są toczone na przeciwległych osiach ukośnych - Palikot - PiS, a PO w takiej sytuacji będzie miałkie i bezideowe, przez co nowy podział będzie się umacniał, a PO będzie tracić wyborców, bo nie będzie miało silnego przekazu.
10) Mamy totalnie odmienny podzial sceny politycznej niż reszta świata - pionowy zamiast poziomego i trzeba do tego przywyknąć.
11) Tymochowicz najpierw wykreował Samoobronę plującą na liberałów w lewym górnym rogu wykresu, a teraz Paliktoa plującego na konserwatystów w prawym górnym rogu. Teraz czas, żeby Tymochowicz zajął się prawą dolną częścią wykresu i zboostował kapitalistę Korwina.
Jeśli dostałeś banana, to najprawdopodobniej za chamstwo, wulgaryzmy, atak ad personam, lub stosowanie jednej z wymienionych tu sztuczek: Erystyka
Erystycznych nie obsługujemy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka