Prze Prze
4823
BLOG

COVID19: witamina D, przebieg choroby dzień po dniu, leczenie?

Prze Prze Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

Krótki film o tym jak się chronić przed infekcją i  jakie są skutki stanu zapalnego:
https://youtu.be/BtN-goy9VOY

Intensywnego leczenia wśród osób chorych na COVID19 wymagają zwykle osoby starsze, osoby z niewydolnością nerek oraz osoby otyłe. We Włoszech śmiertelność jest wyższa niż w Chinach, które pierwsze padły ofiarą epidemii. 70% osób wymagających intensywnej terapii to mężczyźni.


Wydaje się zatem, że wystąpieniu ostrego zapalenia płuc może po prostu sprzyjać niedobór witaminy D, który wczesną wiosną pojawia się u Europejczyków, ponieważ nie produkują jej w wystarczających ilościach przebywając na słońcu. Osoby starsze i otyłe często wykazują niedobory witaminy D. Aktywna forma witaminy D - kalcytriol powstaje w nerkach, a zatem także osoby z niewydolnością nerek mogą mieć problem z wytworzeniem odpowiedniej ilości aktywnej witaminy D.
Rolę witaminy D w leczeniu ostrego zapalenia płuc bardziej szczegółowo opisuje poniższy artykuł:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5865875/
Dr. John Campbell mówi na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=W5yVGmfivAk
Witamina D poza innymi - poniżej opisanymi funkcjami, podnosi poziom białka ACE2 - które z jednej strony jest receptorem wirusa SARS-CoV2, a z drugiej białkiem chroniącym płuca przed uszkodzeniami przy stanie zapalnym.
Poziom ACE2 można też u osób z zapaleniem płuc podnieść stosując znane leki na nadciśnienie - blokujące ACE i podnoszące poziom ACE2:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/ddr.21656
Stosowanie takich leków może być więc problematyczne kiedy chory ma za niskie ciśnienie, a zatem lepiej nie doprowadzać do niedoboru witaminy D. Trzeba jednak uważać, ponieważ witaminę D przyjmowaną z pożywieniem można przedawkować. Co ciekawe, witaminy D naturalnie wyprodukowanej przez nasz organizm podczas opalania się – nigdy nie przedawkujemy.

Witamina D jest jednym z najstarszych hormonów steroidowych i prawdopodobnie pojawiła się około 750 mln lat temu. Produkują ją niemal wszystkie formy życia od zoo- i fitoplanktonu po rośliny i zwierzęta, których wspólną cechą jest ekspozycja na światło słoneczne. Człowiek i zwierzęta mogą przyswajać witaminę D z pożywienia lecz zwykle wystarczająca ilość witaminy D3 powstaje z w skórze z 7-dehydrocholesterolu pod wpływem światła UVB (290-315nm). Witaminę D2 (ergokalcyferol) o takim samym działaniu jak D3, produkuje się przez naświetlanie UV ergosterolu z drożdży. Grupa witamin D(1-5) to sekosteroidy, czyli hormony steroidowe z przeciętym pierścieniem B. Cholekalcyferol (witamina D3) oraz ergosterol  D2 są nieaktywne, czyli są pro-hormonami. Witamina D3 jest hydroksylowana w wątrobie, a następnie w nerkach do aktywnego hormonu z trzema grupami hydroksylowymi – 1,25-dihydroksykalcytriolu (1,25-dihydroksy witaminy D3). 1,25-dihydroksykalcytriol reguluje wchłanianie wapnia, magnezu i fosforanów przez nabłonek jelita, a także wiąże się z receptorami VDR (vitamin D receptors), czyniąc je aktywnymi czynnikami transkrypcyjnymi regulującymi m. in. ekspresję genów transporterów wapnia odpowiedzialnych za absorbcję Ca2+ w jelicie. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę D mieści się w zakresie od 10-20µg, co odpowiada 400-800 IU, tyle produkujemy w ciągu 15-30 minut na słońcu między godziną 10.00, a 15.00. latem, 30-60 minut opalania się dostarcza już około 10.000 jednostek witaminy D. Niedobór witaminy D powoduje krzywicę, odwapnienie, rozmiękczenie kości (osteomalację), osteoporozę i ogólnie zmniejsza odporność. 1,25-dihydroksykalcytriol jest jednym z najsilniejszych czynników antyproliferacyjnych - odpowiedni poziom witaminy D zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Zimą uzupełnianie witaminy D w diecie zmniejsza ryzyko sezonowego zachorowania na grypę oraz zachorowania na wirusowe lub bakteryjne zapalenie płuc!
W wyniku gotowania lub smażenia zawartość witaminy D w pożywieniu zmniejsza się o 10-30%. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę D zapewnia zjedzenie 50g śledzia, 100g makreli, łososia, 200g tuńczyka z puszki lub odsączonych sardynek w oleju. Przedawkowanie witaminy D może powodować zaparcia, bóle głowy, zwapnienia, odkładanie kamieni nerkowych otępienie i zaburzenia rozwoju u dzieci. Przedawkowanie nie występuje w związku z opalaniem się.    

Typowy przebieg infekcji:
Dzień 1: Zaczyna się od gorączki. U niektórych osób występuje zmęczenie, ból mięśni i suchy kaszel. U nielicznych osób dzień lub dwa dni wcześniej pojawia się biegunka lub mdłości.
Dzień 5: zaczynają się problemy z oddychaniem, szczególnie u osób starszych lub mających inne problemy zdrowotne.
Dzień 7: Chory jest zwykle zabierany do szpitala.
Dzień 8: W tym czasie rozwija się już ARDS - ostre zapalenie płuc - powstaje duża ilość płynu w płucach, co miewa fatalne skutki.
Dzień 10: Pacjentów, których stan się nie poprawia przenosi się na oddział intensywnej terapii. Następuje utrata apetytu i występują bóle brzucha. Około 3% pacjentów nie przeżywa.
Dzień 17: Osoby, które zdrowieją są zwykle po dwóch i pół tygodnia wypisywane ze szpitala. Nie wszyscy dobrze reagują na stosowane leki.
Na podstawie:
https://www.businessinsider.com/coronavirus-covid19-day-by-day-symptoms-patients-2020-2?IR=T
Trochę więcej na ten temat - historia COVID19, objawy, parę słów o leczeniu – stosowane dotąd leki i ich dawki:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK554776/


Czy szpitale pobierają i konfekcjonują osocze od osób, które wyzdrowiały? Czy leczy się w taki sposób chorych na COVID19? Jeśli nikt o tym nie informuje i się tym nie chwali, to najprawdopodobniej nie. Ta starożytna metoda właśnie zaczęła być stosowana przez szpitale w Nowym Jorku. Lekarze po prostu zrozumieli, że ten lek jest dostępny w ogromnych ilościach już teraz, a na leki przyszłości i szczepionki jeszcze poczekają miesiące lub lata, a ciężko chorzy nie doczekają. Stosowanie osocza – krwi pozbawionej krwinek, wymaga jednak wcześniejszego sprawdzenia, czy materiał pobrany od poszczególnych dawców nie zawiera wirusa lub innych patogenów, co jest osiągalne w ciągu dni, a nie miesięcy. Nie chcą powtórzenia scenariusza włoskiego więc biorą się do zwykłej, w gruncie rzeczy dosyć prostej pracy. Przeciwciała na białko otoczki można kupić i można osocze testować. Sprzedaje je np. firma Kerafast. Osocze na obecność wirusa SARS-CoV2 można też sprawdzić tak, jak się sprawdza wymazy od osób z objawami COVID19.
W którym dniu lekarze zaczynają stosować chlorochinę? Wydaje się, że powinno się zacząć kiedy chory kaszle i wiemy, że jest zainfekowany SARS-CoV2.
WHO apeluje o przejrzystość i informowanie o podjętych metodach leczenia. Słusznie – takie informacje mogą wielu chorych uratować……

Nie mogę znaleźć zaleceń dotyczących tego, jak mają o siebie dbać i nie doprowadzać do zapalenia płuc osoby z objawami COVID19, które się izolują i czekają w domu do dnia siódmego, czyli zanim trafią do szpitala.
Ja osobiście, kiedy mnie bez powodu boli głowa albo mięśnie – biorę aspirynę albo dwie. Stany zapalne – zła rzecz.
Kiedy mam z przyczyn o znanej lub nieznanej etiologii gorączkę (powyżej 39 stopni i się nie pocę) – biorę kolejno co 2-4 godziny leki na zbicie gorączki – Apap, pyralginę…. Aż coś zadziała.
Kiedy mam stan podgorączkowy trzymam się ciepło, sweterek dobra rzecz, żeby oskrzeli i płuc nie wychładzać.
Staram się nie odwadniać kiedy kaszlę i mam katar – biorę np. Sinupret i piję dużo herbatki z cukrem i z cytryną.
Bez recepty jest czosnek, chrzan i syrop z cebuli – podobno wirusy tego nie lubią (wiedza ludowa).
Bez recepty jest też chlorchinaldin - kiedy byłem dzieckiem na przeziębienie prawie każdy lekarz zapisywał, a przecież do dziś mniej więcej co trzecie przeziębienie to taki czy inny koronawirus.
Moim zdaniem publikacja zaleceń Ministerstwa Zdrowia dotyczących samodzielnego leczenia przeziębienia, zanim przejdzie w zapalenie płuc, mogłaby wielu osobom pomóc. Od dawien dawna wiadomo, że nawet zwykłe przeziębienie, kiedy nie jest leczone, może się źle skończyć, szczególnie w przypadku osób starszych i schorowanych. Nic nowego, poza nazwą wirusa. Bezczynne czekanie na zapalenie płuc to rosyjska ruletka, a dla osób starszych – powolne samobójstwo.

Prze
O mnie Prze

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości