Prze Prze
390
BLOG

COVID19 - co my wiemy o zapaleniu płuc? Liczby, wirusy, mikroby.

Prze Prze Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Zacznijmy od statystyk:
Co roku na zapalenie płuc umiera mniej więcej 2,6 miliona ludzi, czyli około 7400 osób dziennie.  Więcej osób umiera tylko na choroby układu krążenia: 7,4 miliona na chorobę wieńcową i 6,7 miliona na udar. Co roku 3,1 miliona ludzi umiera na przewlekłą obturacyjna chorobę płuc-zwykle z powodu palenia papierosów, 1,6 miliona umiera na nowotwory, 1,5 miliona na AIDS, 1,5 miliona na biegunkę powodującą odwodnienie, 1,5 miliona na cukrzycę, 1,1 miliona z powodu komplikacji poporodowych, około 900.000 na gruźlicę, na malarię około 500.000, na odrę - nie więcej niż 200 tysięcy osób.

W ubiegłym roku na świecie urodziło się 140 milionów ludzi i zmarło 60 milionów. Z roku na rok te liczby nieznacznie się zmieniają i jeśli trend zmian się utrzyma, do końca tego wieku te dwie liczby prawdopodobnie się zrównają.
Co roku na zapalenie płuc choruje około 200 milionów ludzi, w tym 100 milionów dzieci. 2,6 miliona osób umiera, czyli śmiertelność w odniesieniu do liczby zachorowań wynosi 1,3%,, w odniesieniu do liczby osób umierających każdego roku - 4,3%, a w odniesieniu do liczby ludności na świecie: 0,026%, inaczej: 26 osób na 100.000.

W ciągu ostatnich 30 lat śmiertelność zapalenia płuc zmniejszyła się na świecie o 9%:
image


W tym samym czasie wśród dzieci do lat pięciu – śmiertelność zmniejszyła się trzykrotnie:
image


W krajach uprzemysłowionych na zapalenie płuc umiera co roku mniej niż 10 osób na 100.000 mieszkańców, a w krajach biednych - powyżej 100 osób na 100.000 mieszkańców.
image

Im bogatszy kraj tym mniej dzieci umiera na zapalenie płuc, choć zasadniczo te same wirusy i bakterie są przyczyną zapalenia płuc na całym świecie:
image

Z COVID19 mamy do czynienia od trzech miesięcy i mimo, że jest prawdopodobnie najlepiej monitorowaną chorobą zakaźną w naszej historii, nie dysponujemy danymi, pozwalającymi na trafne prognozy. To oczywiście nie znaczy, że nie powinniśmy prognozować.


Śmiertelność COVID19 w odniesieniu do populacji Włoch, gdzie jest aktualnie największa, wynosi w tej chwili 17 osób na 100.000 obywateli. Jeśli taka śmiertelność jak w tym kwartale utrzyma się do końca roku, osiągnie 68 osób na 100.000 mieszkańców, przekraczając światową średnią dla zapalenia płuc w sensie ogólnym.

Jeśli skuteczność działania służby zdrowia we Włoszech można przyjąć za średnią światową, do końca roku 2020 na świecie, z powodu COVID19 może umrzeć 6,8 miliona ludzi, czyli ponad dwukrotnie więcej, niż do tej pory umierało co roku z powodu zapalenia płuc. 


Sytuacja krajów rozwijających się, może być znacznie gorsza niż ta, którą obserwujemy dzisiaj we Włoszech.
Scenariusz bardziej optymistyczny jest możliwy tylko wtedy, kiedy uda się skutecznie ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV2.


Statek wycieczkowy Diamond Princess to dosyć ciekawy przykład: Na statku było 3711 osób, prawie 700 się zaraziło wirusem, a 18% nie wykazało objawów chorobowych, mimo, że większość to osoby starsze, czyli bardziej podatne na rozwój zapalenia płuc. 10 osób zmarło, a 603 już wyzdrowiały. Ten przykład pokazuje, że izolacja działa. Tylko 20% tej małej populacji mieszkającej na jednym statku zachorowało. Ten przykład pokazuje śmiertelność rzędu 1,1%, a to znacznie mniejszy odsetek niż szacowany przez WHO na 3,8%. Ta zawyżona śmiertelność wynika najprawdopodobniej z niedoszacowania liczby osób, które są już nosicielami wirusa SARS-CoV2.


Rozprzestrzenianie się choroby zakaźnej można ograniczyć tylko wtedy, kiedy potrafi się i można ją szybko diagnozować i nie chodzi tu o zapalenie płuc, tylko o nosicielstwo wirusa SARS-CoV2!!!!


Troszcząc się dzisiaj o samych siebie, pamiętajmy jednak, że na naszym wspaniałym świecie
co 15 sekund jedno dziecko umiera z głodu.  Co roku umiera z głodu 9 milionów ludzi!


https://www.theworldcounts.com/challenges/people-and-poverty/hunger-and-obesity/how-many-people-die-from-hunger-each-year
Skala problemu, jak łatwo się domyśleć  jest jeszcze większa, ale to osobny temat. Tak, tylko przypomniałem.


Co roku około 200 milionów ludzi choruje na zapalenie płuc, z czego 2-3 milionów umiera!

Skąd się bierze zapalenie płuc?
U dzieci wirusowe zapalenie płuc najczęściej  powoduje RSV (respiratory syncytial virus), rhinovirus, human metapneumovirus, human bocavirus i human parainfluenza virus - tak w krajach ubogich, jak i uprzemysłowionych. Zdarzają się zakażenia dwoma wirusami jednocześnie, a także zakażenia wirusowo-bakteryjne. U dorosłych jedna trzecia zakaźnych zapaleń  płuc to zapalenia wirusowe, najczęściej powodowane przez wirusy grypy, rhinowirusy i koronawirusy. U dorosłych większość zapaleń płuc powodują infekcje bakteryjne. Najczęściej są powodowane przez: Streptococcus pneumoniae (50% przypadków),  Haemophilus influenzae - 20%, Chlamydophila pneumoniae - 13%, Mycoplasma pneumoniae - 3%, rzadziej występuje: Staphylococcus aureus, Moraxella catarrhalis, Klebsiella pneumoniae, Legionella pneumophila lub Pseudomonas aeruginosa.

Bakterie te można oczywiście wysiewać obserwować pod mikroskopem i rozpoznawać organoleptycznie, ale lepiej mieć pracownie diagnostyki genetycznej i dokładnie sprawdzić z jakim gatunkiem i z jakim szczepem mamy do czynienia. Stosując metody diagnostyki molekularnej możemy też szybko sprawdzić z jakimi szczepami powyższych gatunków mamy do czynienia.
Żeby zastosować odpowiednią metodę leczenia, trzeba wiedzieć, i to szybko, z którym lub którymi wirusami i z jakim lub z jakimi mikroorganizmami mamy do czynienia. U osób z osłabionym układem odpornościowym mogą wystąpić także grzybicze zapalenia płuc - tym bardziej diagnostyka genetyczna jest w szpitalach potrzebna.


PCR jest metodą tanią, szybką i bezpieczniejszą niż hodowanie tych mikrobów na szalkach Petriego. Parę razy w Wiadomościach TVP pokazywano ostatnio osobę wykonującą posiewy na szalkach Petriego - bez rękawiczek, za to z ładnie pomalowanymi paznokciami. Koń by się uśmiał, ale dla mnie to śmieszne nie jest.
Są też ogólne objawy - temp. powyżej 38,5OC - bakteryjne, poniżej – wirusowe. Cóż, gorączkę można mieć i z innego powodu...Podwyższony poziom prokalcytoniny (0.5ug/L)v- wskazuje na bakteryjne zapalenie płuc, etc, ale PCR to PCR – prosto, uniwersalnie i pewnie– w 3 godziny wiemy z czym mamy do czynienia!
Kilka procent przypadków zapalenia płuc to infekcje dwoma wirusami jednocześnie. Podczas epidemii  H1N1 w roku 2009, wtórna infekcja bakteryjna rozwijała się u 4-24% chorych - najczęściej Streptococcus pneumoniae, ale nie tylko.


Rozwój diagnostyki genetycznej pozwolił lepiej zrozumieć rolę wirusów w zapaleniu płuc. Otrzymane wyniki wskazują, że przypadki wirusowych zapaleń płuc były niedoszacowane. Wydaje się, że jest to już wystarczający powód by każdy szpital w Polsce miał swoją pracownię diagnostyki molekularnej! Nie chodzi tylko o COVID19! Nie może być tak, że szpital wysyła próbki do prywatnej pracowni jaśnie pana diagnosty i czeka tydzień lub dłużej na sprawdzenie na którą żółtaczkę choruje nowy pacjent. To średniowiecze w lub dziki zachód XXI wieku. „Przystępne” ceny usług diagnostycznych gwarantuje polskie prawo pisane dla tych, którzy już są diagnostami. Warto to zmienić? To trzeba zmienić!

50 minut, ale warto posłuchać: TESTY-IZOLACJA-LEKI i surowica:
https://www.ted.com/talks/bill_gates_how_we_must_respond_to_the_coronavirus_pandemic


Podstawowe źródła:
https://ourworldindata.org
https://en.wikipedia.org/wiki/Pneumonia
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,najbardziej-smiertelne-choroby-na-swiecie,galeria,1721752.html

Prze
O mnie Prze

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości