Tę notkę piszę zainspirowana komentarzem KOTa-Z-CHESHIRE i jest ona rozwinięciem mojego komentarza pozostawionego TUTAJ
Obejrzałam film, który KOT-Z-CHESHIRE zalinkował w swoim komentarzu i spotkało mnie miłe zaskoczenie...
to, co było przez tysiące lat ukryte... w sprawie energii ognia i energii seksualnej kobiet jest ujawniane i to przez mężczyznę. Pięknie... Polecam do obejrzenia ten film:
"Marek Wójtowicz opowiada o inicjacji ognia, o duchowych aspektach chodzenia po ogniu, o rytuałach, obrzędach, zasadach dawnych Słowian."
A także o 'prawie pierwszej nocy' i... tak zwanej telegonii.
"Telegonia to zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach".
Nie mam pewności, czy rzeczywiście tak wygląda to zjawisko, jako to zosatło opisane w innym filmie w temacie TELEGONII.
Od siebie dodam w skrócie, że wcześniej znane było to "zjawisko" i jego konsekwencje jak również to, że kobieta po stosunku seksualnym z mężczyzną zasila go swoją energią przez wiele lat, nawet, gdyby była to tylko "jednorazowa przygoda". Dawniej np. kobiety słowiańskie, tybetańskie i kobiety w wielu kulturach np. szamanki, wiedzmy (te, co miały wiedzę :-D ) i baba-jagi też dokładnie o tym wiedziały. Między innymi dlatego płonęły na stosach...
Np. Toltekowie też wiedzieli o tym, że kobiety przez siedem lat po stosunku seksualnym zasilały energetycznie wszystkich mężczyzn, z którymi kiedykolwiek odbywały stosunki seksualne. Mogły nawet nigdy póżniej nie uprawiać seksu, a i tak przez siedem lat zasilały mężczyznę, z którym miały seks. Wiedzieli oni (podobnie jak wiedzmy i baby-jagi) na przykład to, w jaki sposób oczyszczać się i uwalniać z tych zaczepionych "wędek" pozwalających na przepływ energii od kobiety do mężczyzny. Albowiem energia kobiety zawsze zasila te wzorce, które reprezentuje mężczyzna. Bez względu na to, czy to pierwszy czy dziesiąty...
Istnieją także w jodze odpowiednie ćwiczenia (praktyka) umożliwiające uwolnienie np. zgwałconej kobiety spod wpływów mężczyzny, który ją zgwałcił i który nadal czerpie z niej energię. A kobieta zasila te wzorce myślowe i działania, jakie "reprezentuje" mężczyzna, który ją zgwałcił.
Bywa, że kobieta nieświadomie pozwoliła się uwieść, a dopiero póżniej dotarła do niej wiedza, jakie są konsekwencje takiego działania. I także mogła za pomocą tych ćwiczeń (praktyki) dokonać odłączenia jej wieloletniego połączenia z "przypadkowym" mężczyzną i zasilania go swoją energią.
Dbanie o "czystość dziewicy" w społeczeństwach patriarchalnych było bardzo ważne, ponieważ wzmacniało ten system. Chodziło np. o to, by kobieta była "czysta", gdy stawała się żoną lub kochanką - "własnością" mężczyzny (a nawet jego służącą), ponieważ wtedy zasilała ona swoją energią wyłącznie jednego mężczyznę i tylko jego i tylko jemu służyła. Dzięki temu taki mężczyzna stawał się "potężniejszy".
Jeśli kobieta wcześniej miała stosunki z innym mężczyzną, była już "pobrudzona", ale gdy stawała się własnością (żoną) innego mężczyzny, wówczas zasilała poprzedniego i obecnego... jednocześnie.