Pytania posła Palikota są ciekawe z punktu widzenia odwracania kota ogonem. A najciekawszym z tych pytań jest to, które zacytowałem w tytule notki - "Czy był to wyjazd będący próbą przykrycia oficjalnej, państwowej wizyty Premiera Tuska?"
Jeśli mnie pamięć nie myli, to kancelaria Prezydenta Kaczyńskiego jako pierwsza poinformowała o planach uczestnictwa w obchodach zbrodni katyńskiej. Wszelkie informacje o tym, że premier także się tam wybiera (a także informacje o terminach itp itd.) pojawiły się znacznie później.
Byłbym bardzo rad, gdyby zespół sejmowy kierowany przez Macierewicza odpowiedział na te wszystkie pytania - w sposób rzeczowy, konkretny, opierając się o fakty. I z ogromną ciekawością czekam, czy poseł, który te pytania "zadaje" zechce te odpowiedzi opublikować na swoim blogu. I czy się do takich odpowiedzi ustosunkuje.
Logika podpowiada mi, że skoro publicznie zadaje się pytania, to w razie uzyskania odpowiedzi, zamieszcza się te odpowiedzi w tym samym miejscu, w którym te pytania się postawiło. Ale ja jestem paranoikiem i logika czasami u mnie szwankuje.