
Nie będę tłumaczył, dlaczego ta fotka, jest tak marnej jakości. Nic nie poradzę, że ptaki lubią się "stołować" o dziwnej, dość wczesnej/późnej porze...W dodatku są bardzo czujne i trzeba je "podchodzić" z pewnej odległości...
Obiecałem sobie jednak, że jeśli Leica nie rozpozna skrzydlatego przyjaciela ze zdjęcia, to chyba dam sobie z tym fotografowaniem spokój ;-)
Inne tematy w dziale Rozmaitości