pasażer pasażer
130
BLOG

[f] [NSG] Złoty okres polskiego filmu - przeżyjmy to jeszcze raz

pasażer pasażer Kultura Obserwuj notkę 15


Nie chcę zapeszyć - niech wspaniała passa polskiego kina trwa jak najdłużej - myślę jednak, że jest bardzo dobra pora, aby niezwykły, bardzo dla nas Polaków przyjemny, przez niewielu chyba spodziewany, sukces polskiego filmu podsumować i z jego powodu poświętować. Nie przesadzę chyba, jeśli powiem, że przeżywamy właśnie - niech trwa jak najdłużej - najlepszy okres w historii polskiej kinematografii. Takiej ilości znakomitych filmów, w tak krótkim czasie, nie mieliśmy nigdy przedtem. Trwa cisza wyborcza, myślę więc, że chętnie wrócimy w myślach na salę kinową, aby przeżyć to jeszcze raz, podzielimy się swoimi wrażeniami, przypomnimy ulubione sceny, dialogi i aktorskie kreacje - z filmów, które oglądaliśmy w ciągu ostatniego roku.


Dla ułatwienia rozmowy, przypomnę listę tytułów. Na pierwszym miejscu oczywiście - dwa skończone arcydzieła: "33 sceny z życia" oraz "Wojna polsko-ruska". Następnie, plejada znakomitości, na czele z "Nieruchomym poruszycielem" - "Ogród Luizy", "Rysa", "Cztery noce z Anną", "0_1_0", "Wino truskawkowe", "Tatarak", a do tego, cała masa dobrych, solidnych filmów, z których wymienię tylko "Drzazgi" i "Ile waży koń trojański".


Zapraszam, wybierajcie wasz ulubiony film, a może dodacie do listy coś od siebie. Proponuję też konkurs na nazwę dla renesansu polskiego kina - było w przeszłości kino moralnego niepokoju, była polska szkoła filmowa - może "Kino zachwytu Gazety Wyborczej" ?
 


Uzupełnienie, 18:17:

Nie da się ukryć, to nie jest wpis wprost. Jest bardzo nie wprost. Aczkolwiek, mógłby przecież być wprost. Powinien wręcz być odczytywany wprost - nie jest przecież możliwe, żebym znał się na filmie lepiej niż recenzent największej nie brukowej polskiej gazety. Z pewnością ów recenzent zna się lepiej, sto razy lepiej, niż ja. A przecież podałem listę polskich filmów wg gazety wybitnych i bardzo dobrych, które miały premierę w tym i w zeszłym roku. Lista jest pokaźna, więc wniosek o cudownym okresie w polskim kinie jest w pełni uzasadniony. Jeśli przyjąć, że recenzent z Wyborczej się zna.

Dodam, że jest to - jeśli coś mi nie umknęło - pełna lista tak wysoko ocenionych filmów, nie pominąłem więc złośliwie żadnych tytułów.

Parę wyjaśnień odnośnie mojego widzenia wymienionych filmów. "33 sceny z życia" - to dobry film, ale nie wybitny. To jedyny udany film na tej liście. Wśród filmów wg Gazety czterogwiazdkowych, dla jasności przekazu, nie wymieniłem "Generała Nila", który akurat, wg mnie, jest filmem bardzo dobrym i zasługuje nawet na więcej. Moim zdaniem to najlepszy polski film ostatniego roku.

Chciałbym też wspomnieć o dwóch filmach, które miały premiery nieco wcześniej, a które moim zdaniem rzeczywiście - i tu się z GW mogę zgodzić - zasługują na uznanie. Znakomity, choć niszowy i nierozrywkowy "Parę osób, mały czas", który widziałem w tv oraz "Pora umierać", wyróżniający się na tle polskiej produkcji spójnością, ze świetnymi zdjęciami.

 

pasażer
O mnie pasażer

Produkty, których reklama pojawia się powyżej, to badziewie. Nie polecam. Zdjęcia: © pasażer. Kopiowanie zdjęć z bloga w celach innych niż prywatny użytek domowy wyłącznie za zgodą autora. Po co się powtarzać: → Prawicowa publicystyka środka w formacji młyna → Szkodliwość promieniowania radioaktywnego - cicha rewolucja → Rura II. Decydujące starcie → Kiedy EU-Salon? W kinach:                      zobacz ->  Więcej filmów Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom     Operacja Argo   Anna Karenina  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Kultura