Obecnie do kiosków trafiły zestawy – gazeta plus film – Gala i Focus z dołączonym „Pokłosiem” na DVD. Hasło przewodnie – „najodważniejszy polski film” z Maciejem Stuhrem. Po samym haśle – gdybym nie wiedział co to za film – pewnie bym założył że to jakaś „odważna historia” z ostrymi scenami gejowskimi i o zgrozo sex ze zwierzętami etc – faktycznie – tego jeszcze nie było i różnej maści pornografowie obyczajowi odważnie mogli by ten temat zacząć eksplorować. Ale przecież to zmyślona historia – chyba, że umknęło mi w ostatnich latach masowe przybijanie do drzwi stodoły i palenie.. Mogło – człowiek siedzi w necie , Gazety Wyborczej nie czyta.. dużo "faktów" ucieka...
Po „sukcesie” w kinach kolejnego pogrossia, spaleniu na panewce próby uczynienia z tego obowiązkowej lektury kinowej pozostała bulwarówka i pseudonaukowy magazyn – marnie. Jeśli chodzi o Galę to nie ma problemu – nie kupuje więc kupować nie będę – ale parę razy kupiłem Focusa – więcej na razie widać nie kupie. Ale zastanawia mnie ogólne zjawisko – leży to na wystawach jakby to były dzieła wybrane wieszczów naszego narodu – prawie jak „Złote żniwa” niedawno..
Polacy jednak dają sobie w twarz pluć – czy w takim Izraelu jakiś antysemita byłby powszechnie zapraszany przez różnych Lisów czy Wojewódzkich, a w kioskach by leżał na wystawie? Może w jakimś by się pojawił ale pewnie by tam nawet zapałek nikt nie kupił… Para wyraźnie poszła w gwizdek – po wydawałoby się niezłym przyjęcie Grossa i ostatniego jego „dzieła” była nadzieja że dotarło – nie da się zarobić na opluwaniu – a tu? Kolejne podejście..
Ale czy "Pokłosie" jest najodważniejsze? Przecież jest jeszcze tyle "odważnych" tematów - np. zupełnie niewyeksploatowany wątek, poruszy przez Stuhra jak "dzieci z Cedyni" - kolejna wstydliwa historia.. Czy Maciej Stuhr odważnie się z nią na ekranie zmierzy?
Inne tematy w dziale Kultura
