Paweł K. Janowski Paweł K. Janowski
560
BLOG

Kwiat morderca

Paweł K. Janowski Paweł K. Janowski Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Lubię rosiczkę. Bardzo. W dzisiejszych czasach ta roślinka jest bezcenna. Charakterna i bardzo nienowoczesna. Lubię jej charakter. Ale panowie europosłowie, europosłanki i wszystkie eurokońcówki podobno mają w palach wpisać tę roślinkę na listę zwierząt do odstrzału. Marchewki już ogłosiły poparcie. Także ślimaki, jako nowoczesne rośliny pełzające, tak uważają. Rzodkiewki jak zawsze się wahają.  

Lekko rosiczkom nie będzie, ale z zaufanych źródeł wiem, że będą się bronić. Rosiczek na świecie jest ponad 180 gatunków. Występują na wszystkich kontynentach, z wyjątkiem Antarktydy. W Polsce niestety występują tylko trzy gatunki. Rosną w miejscach bagnistych, często w płytkiej wodzie, więc tam, gdzie towarzyszom nie chce się zbaczać. Choć zbaczać lubią.

Na szczęście rosiczki są bardzo sprytne. Wykształcają charakterystyczne liście pułapkowe wyposażone we włoski gruczołowe wydzielające lepką ciecz, którą wabią drobne zwierzęta. No i muchy się na to biorą. I nie tylko muchy, ale i inne robaczki, które lubią krzaczki.

Liście rosiczek skupione są w rozetę przyziemną lub wyrastają skrętolegle na łodydze. Blaszka liściowa na brzegach i na górnej powierzchni jest pokryta gruczołkami o budowie trzoneczkowej. Coś pięknego. Towarzysze są wściekli. Towarzysze nie wiedzą, jak ugryźć tę roślinkę, która lubi gryźć i połykać, a obecnie stała się największym wrogiem ekologizmu wojującego i weganizmu rewolucyjnego. Rosiczki to wojowniczki i nic sobie z tego nie robią. Wyrastają pojedynczo oraz mniej lub bardziej licznie w wydłużonych kwiatostany, a każdy kwiat rozwija się tylko na jeden dzień. I to budzi szacunek. Nie tylko mój.

Rosną na różnych glebach, także niedemokratycznych, w większości kwaśnych, piaszczystych, kamienistych i bagiennych. Owadożerność rekompensuje braki składników odżywczych w ubogich glebach – w szczególności przyswajalnego azotu. Tego towarzysze nie mogą znieść. Jak można było do tego dopuścić, żeby roślinka taka bystra była. Rosiczki wabią swoje ofiary błyszczącymi kroplami słodkiej cieczy, która jest wydzielana przez włoski porastające powierzchnie liści. Dzięki zawartości barwników antocyjanowych mają one często czerwonawy kolor zwiększający ich atrakcyjność. Kobiety to doskonale to rozumieją.

I co na to zieloni bolszewicy? A trzeba dodać, że rosiczka jako roślina owadożerna działa bardzo aktywnie. Ofiara wchodzi na liść i lepka substancja ją unieruchamia. Powoli pułapka się zamyka. Trwa to około 3 godzin. Wydzielany kwas mrówkowy zaczyna rozpuszczać ciało owada. Uwalniają się dzięki temu cząsteczki białka. To powoduje wydzielenie enzymów proteolitycznych, miękkie części ciała ofiary zostają strawione, a powstała z nich ciecz – bogata w substancje odżywcze, ulega wchłonięciu przez roślinę.

Niby ekologicznie, a jednak bezwzględnie. Po strawieniu ofiary liść rosiczki otwiera się, a pozostałości zwykle są zdmuchiwane przez wiatr. Jeden liść może zwykle kilkukrotnie pełnić funkcję pułapkową. Czy to nie piękne? Muchy nie są zadowolone.

Wszystkie rosnące w Polsce rosiczki są hemikryptofitami i popierają konserwatystów. Także te europejskie posiadają wiele adaptacji do przetrwania niekorzystnej pory roku i nie lubią wegan. A lekko nie mają.

Obecnie trwa akcja zbierania podpisów pod hasłem nadania praw obywatelskich i zwierzęcych dla rosiczek, bo nowocześni demokraci coś chcą z nimi złego zrobić. Trzeba rosiczkom pomóc. Z poufnych źródeł wiem, że wypisano listy gończe. Interpol ściga rosiczki dniami i nocami. Proszę Państwa, apeluję i proszę, zróbmy coś, zareagujmy, obrońmy pomysł Pana Boga, bo jak eurotowarzysze tym się zajmą na ostro, to może być za późno. Ja nie mogę spać z tego niepokoju, bo to jest problem boski. Zapewniam wsparcie. Ja będę bronił rosiczek jak niepodległości.

Dr Paweł Janowski

Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”

Felieton ukazał się w najnowszym „Tygodniku Solidarność”


https://pl.wikipedia.org/wiki/Pawe%C5%82_Janowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości