Jestem świeżo po zapoznaniu się z sondażowymi wynikami wyborów samorządowych do sejmików wojewódzkich w skali całego kraju zaprezentowanych przez TVP Info metodą exit-poll. Na ile wyniki są zgodne z rzeczywistością jest trudne do oceny, wszystko wyjaśni się jutro. Nie mniej pewien zarys sytuacji już mamy. Ryszard Czarnecki zaraz po 22 ogłaszał sukces PiS jeśli poparcie wyniesie 26%, tymczasem sukces jest jeszcze większy ponieważ PiS zdobył 27%. Albo Pan Czarnecki jest prorokiem albo dostał przeciek.
Co ciekawsze, Platforma Obywatelska zdobyła 33,8%. To pokazuje jedno. 99% Sondaży przedwyborczych pomyliło się i to bardzo. Różnica między PiS a PO na poziomie 6-7% to nokaut dla dotychczasowych prognoz. Nasuwa się tylko pytanie, dlaczego przez cały rok jesteśmy manipulowani przez firmy prowadzące sondaże? Czy wszystko opiera się na tym, aby zagwarantować pracę Panu Maliszewskiemu i spółce? A może stacje prywatne muszą wypełniać swoje ramówki bzdurnymi programami publicystycznymi, w których najmądrzejsi z najmądrzejszych próbują nam wmówić swoje analizy, które jak widać są niezbyt zgodne z rzeczywistością. Jedno jest pewne, analizy dot. odpływu elektoratu od PiS za sprawą powstania stowarzyszenia „Polska jest Najważniejsza” będą musiały przybrać inną formę merytoryczną i to o 180 stopni
Prawdziwy pokaz manipulacji właśnie trwa na antenie TVN24. Otóż Mariusz Kamiński do spółki z Andrzejem Halickim ogłosili porażkę PiS ponieważ w wyborach prezydenckich Jarosław Kaczyński uzyskał 46%. Czyli prawie połowa elektoratu odeszła zdaniem Panów. Niestety Pan Halicki i specjalista od merytorycznej krytyki PO nie porównali 53% Komorowskiego z 33% Platformy dziś. Oczywiście oby dwa porównania są idiotyczne, jednak czemu pokazuje się jeden idiotyzm a pomija drugi.