Paweł Wieciech Paweł Wieciech
484
BLOG

Jaka piękna katastrofa Panowie

Paweł Wieciech Paweł Wieciech Polityka Obserwuj notkę 5

Mam jeszcze żywo w pamięci rok 2004 kiedy to, jak Polska długa i szeroka, nie sposób było uniknąć nachalnej i ordynarnej propagandy związanej z naszą tzw. akcesją do struktur Unii Europejskiej i zbliżającym się wówczas referendum.

Co to się wówczas nie działo. Debaty, przemówienia, artykuły, foldery, plakaty, występy, reklamy we wszystkich mediach. Do propagandowej roboty zaprzężono wszystkich naiwniaków i konfidentów oraz co niektórych, szczególnie tych mających nieładną przeszłość, hierarchów kościelnych. Wśród nich byli także i Polacy, którzy po latach SBeckiej, szarej i biednej Polski, zakompleksieni swoim położeniem, widzieli w Unii jakąś nadzieje, wyrwanie się z zapleśniałej komuny na tzw. kapitalistyczny zachód. Nie wiedzieli jeszcze (bo ci co chcieli ich o tym poinformować dostali medialny knebel), że ten zachód od kapitalizmu już dawno zaczął odchodzić karmiąc siebie i swych obywateli socjalem i to jeszcze kredytowanym. Po kraju jeździła wówczas ekipa składająca się z proroków mniejszych i większych, która 15 maja 2003 roku zawitała również do miejscowości gdzie miałem okazję ją podziwiać. Na czele tej ekipy stał – a jakże – nasz nieodżałowany, cieszący się niesamowitym poparciem społecznym, prezydent męczennik (bardzo cierpiał na golenie), szermierz lewicowej wizji świata i kwiecistej gadki, prawie szef ONZ Aleksander Kwaśniewski. Towarzyszyło mu również grono proroków mniejszych jak np. Krzysztof Janik – minister spraw wewnętrznych i administracji z SLD, Leszek Moczulski – konfident SB – TW „Lech”, który napisał nawet książkę o tym jak nam w tej Unii będzie dobrze, ks. Boniecki, tzw. duchowny postępowych katolików czyli takich którym chrześcijaństwo się już znudziło. Cała ta ekipa „narodowych wieszczy” gościła na bocheńskich urzędach gdzie np. w starostwie przyjmowała ją Małopolska Rada Integracji Europejskiej powołana przez samego wojewodę. Niedługo potem po konferencji prasowej w UM wystąpiła na bocheńskim rynku towarzysząc mowie wieszcza głównego który w kwiecistym przemówieniu rozmywał nasze wątpliwości i obawy unijnej przyszłości. Nie wszyscy jednak na rynku byli takimi głupcami by dać się na to nabrać. Nad zebranym tłumkiem widniał transparent lokalnego UPR z napisem „Unia = drożyzna” oraz „Unia Europejska Jawohl”. Świadczy to o tym, że inna opcja oraz ludzie którzy już wówczas wiedzieli co za tym stoi jednak była. Jak się obecnie czują te tabuny wieszczów, które tak szumnie i dumnie wprowadzały nas do tzw. Unii Europejskiej? Nie czują otaczającego nas palikotowo-unijnego obciachu? Nie jest im miętowo i głupio?  Otóż chyba nie. Weźmy takich brylujących na salonach europosłów. Każdy z nich miesięcznie dostaje na czysto po odliczeniu kosztów 7665 euro czyli prawie 33 tys. zł do ręki – po dzisiejszym kursie. To przez 5 lat kadencji daje prawie 1,5 mln zł. Jerzy Buzek (TW „Karol”) przez 1,5 roku zaoszczędził ponad 900 tysięcy złotych. Zanim ta cała szemrana Unia się rozleci wszyscy nasi eurowieszcze zdążą rozwiązać sobie chyba wszystkie finansowe problemy z ich wnukami włącznie. Im więc ta Unii wyjdzie niewątpliwie na dobre. Gorzej z Polakami, którzy przed rozleceniem się tego marksistowskiego tworu nie zdążą posmakować tego naszego „by żyło nam się lepiej” płacąc na litr benzyny grubo ponad 5 zł i spłacając długi rozrzutnych i nieodpowiedzialnych lekkoduchów, którzy używając socjotechnicznych sztuczek dorwali się do tzw. władzy. Czy ci wszyscy przemądrzali pro-unijni profesorkowie, gwiazdy TV, aktorzy czy muzycy występujący na pro-unijnych imprezach nie czują zażenowania widząc jak niemieckie bojówki organizują nam w Warszawie lewackie manify bezczeszcząc nasze Święto Niepodległości? Nie chce im się zorganizować obecnie jakiegoś festynu i ogłosić, że to projekt za unijne pieniądze, że „tak to właśnie działa”? Nie? Szkoda. Bo jakoś obecnie czujemy deficyt wieszczów i proroków, jakoś pozamykały im się gęby, a lud nie wie kogo się słuchać. Co będzie jak w tej zgryzocie zacznie czytać książki i zauważy kto ich nadmuchał w balon?

Odporny na socjalistyczną blagę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka