payssauvage payssauvage
407
BLOG

Tak Hrabina kpi z Korwina

payssauvage payssauvage Polityka Obserwuj notkę 7

Wypadki, jak powszechnie wiadomo, chodzą po ludziach, a ostatnio jeden przeszedł się po Januszu Korwinie-Mikke. To znaczy, nie tyle nawet się przeszedł, co przejechał.

Kierujący motocyklem prezes partii „KORWIN” chciał wyminąć rowerzystkę, która nagle zajechała mu drogę. Wykonując ryzykowny manewr stracił równowagę i wypadł z trasy. Efektem jest skręcona kostka i złamane żebro. Poobijany Janusz Korwin Mikke przez pewien czas będzie mógł kierować tylko wózkiem inwalidzkim, ale, pomimo bólu i ran, zjawił się w Brukseli, by wykonywać swe obowiązki euro-parlamentarzysty. W budynku Parlamentu Europejskiego wypatrzyło go argusowe oko pani Róży hrabiny von Thun-und-Hohenstein, która na Twitterze tak skomentowała to, co zobaczyła: „Nasz biduś! Cierpiący, ale heroicznie jedzie walczyć z Europą!”

Nie wiem czy Korwin przyjechał walczyć z czymkolwiek, czy po prostu poważnie traktuje swoje obowiązki. Wiem, natomiast jedno – nie ma przymusu wypowiadania się na TT i dobrze by było, żeby niektórzy politycy (nawet ci z arystokratycznymi tytułami) czasem skorzystali z tej możliwości. W swoim własnym dobrze pojętym interesie, bo, jak stwierdził M. Twain, „Lepiej milczeć i wydawać się głupim, niż się odezwać irozwiać wszelkie wątpliwości.”

payssauvage
O mnie payssauvage

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka