Pazuzu Pazuzu
110
BLOG

Ale ja się nie zachwycam, czyli nie dam Owsiakowi ani grosza

Pazuzu Pazuzu Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

 

Dziś znów jak co roku od kilkunastu już lat odbywa się tzw. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ja od razu stwierdzić muszę, że nie wspieram tej akcji w żaden sposób i nie zamierzam wesprzeć także w tym roku. I nie chodzi mi tu wyłącznie o to, że Owsiak organizuje przystanek Woodstock, ani tylko o to jego głupie hasło „Róbta co chceta”. Nawet nie o to, że Owsiak tak naprawdę od ponad 20 lat powtarza te same grepsy i kiepskie dowcipy (np. „uwolnić słonia”). Pamiętam go, jak to w połowie lat 80-tych ten facet pojawił się w TV w programie „Non stop kolor” po raz pierwszy. Przedstawiono go wówczas jako „właściciela zespołu Voo Voo”. Za pierwszym razem mnie rozśmieszył, za drugim już nie. A za trzecim zirytował.

Nawet też nie o to, iż gość ten w swych audycjach muzycznych puszczał piosenki zespołów głównie punk rockowych, grające najprymitywniejszą odmianę punk rocka, jaką można tylko sobie wyobrazić.

Głównym powodem moich zastrzeżeń wobec Owsiaka jest to, iż w gruncie rzeczy facet ten z dobroczynności uczynił sposób na własną dostatnią egzystencję i na zapewnienie sobie chyba już dożywotnio statusu gwiazdy mediów. W końcu jako prezes Zarządu Fundacji WOŚP (nie mylić tego ze stanowiskiem Prezesa tej Fundacji, bo to wg jej statutu inna funkcja), Owsiak nie pracuje za „Bóg zapłać” ani nie bierze najniższej krajowej jako wypłaty. Dochody z praw autorskich do jego programów puszczanych w TV i radio też na pewno nie są małe. Dochodzi do tego uprawianie dobroczynności na pokaz – na zasadzie „CO? NA DZIECI PAN (PANI) NIE DA???” I taki gość „daje na Owsiaka” i ma sumienie czyste. Może już taki jaśnie pan byznesmen spokojnie np. nie płacić swoim pracownikom pensji, zapłacić dostawcy za towar z półrocznym opóźnieniem (bez odsetek, bo co on mi zrobi) albo nie oddać pożyczki wziętej od kuzyna, bez spisania jej w formie pisemnej.

Swoją drogą, Owsiak zawsze zbiera właśnie na jakieś dzieci, dorosłych już najwyraźniej ratować nie trzeba.

Nie twierdzę, że Owsiak cokolwiek bierze dla siebie „pod stołem” albo że robi jakiekolwiek machloje, czy przekręty. Co to, to nie. On wszystko dla siebie bierze zgodnie z prawem, niejako w świetle kamer.

Ale zdecydowana większość osób pracujących dla WOŚP nie bierze za to kasy, nastolatki (mające w większości mniej lat niż ta cała Owsiakowa akcja) wystają na mrozie nie dla pieniędzy czy sławy. Te zarezerwowane są dla szefa.

 

Pazuzu
O mnie Pazuzu

Złośliwy i bardzo cierpliwy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości