Żal mi jest Adama Michnika. Nie jako dziennikarza czy jako zakulisowego polityka. Jako człowieka. Tylko i wyłącznie człowieka.
Czy chcielibyście oglądać na własne oczy jak Wasz dom sypie się, wali w gruzy a na dodatek pali się i nic nie możecie zrobić? To z pewnością nie jest zbyt przyjemne uczucie. Bo chyba tylko z tym można porównać działania Adama Michnika z ostatnich lat.
Polityka. Tu postawił na giganta intelektu, posiadacza dobrego gustu i mistrza mowy polskiej Bronisława Komorowskiego. Ten niestety zaufanie zmarnował, gdyż przejechał po pijaku zakonnicę w ciąży. No i cały plan poszedł do piachu. Inny przykład. Po wielkiej stracie dla polskich półinteligentów, jaką była klapa Unii Wolności, postawił swoje karty na Platformie Obywatelskiej, która nie szanowała go za grosz a obecnie zmierza prosto do widowiskowej katastrofy.
Walka o nadawanie tonu "młodym, wykształconym i z wielkich miast" też przegrana z kretesem z telewizją TVN, gdzie to naszych mądralińskich uwodzi idol młodzieży, 50-letni Jakub Wojewódzki. Do tego jeszcze spadająca sprzedaż sztandarowego periodyku utrzymywanego w dużej mierze dzięki reklamom spółek skarbu państwa a kurek ten może się za chwile zakręcić.
I jeszcze próba walki o dusze Polaków, o skierowanie ich na nowe, europejskie tory. Po prostu próby wychowania człowieka europejskiego, który byłby odpowiedzią na wyzwania które wymyślili sobie lewicowi ideolodzy. Kolejna klapa. Nikt się nie rwie do walki o "homo-małżeństwa", aborcję czy też multi-kulti poza bandą pożytecznych idiotów.
Na koniec wróg. Miały nim być wszelkie organizacje odwołujące się do patriotyzmu, polskości, tradycji, etc. Czyli w opozycji do euro-trendów. No i co? Europę zaatakowały hordy muzułmańskich barbarzyńców za nic mające nie tylko mądrości postępowych intelektualistów, równouprawnienie ale i tak oczywiste rzeczy jak nie sranie do piaskownicy i nie gwałcenie samotnie spacerujących kobiet czy dzieci. I nagle okazuje się, że w porównaniu z nimi to nawet ojciec Rydzyk i jego ekipa to w sumie bardzo mili ludzie a kibice piłkarscy to sympatyczne łobuziaki z sąsiedztwa.
No i jak tu nie usiąść i nie płakać? Panie Adamie, pan nie płacze. Jakby co, to pan się uda na emigrację niczym córka pani premier Kopacz. Ma pan chyba jeszcze rodzinę w Szwecji?