Pieter Pan Pieter Pan
30
BLOG

To świetnie, czy jest kryzys?

Pieter Pan Pieter Pan Gospodarka Obserwuj notkę 3

Na początek cytat".- Niski poziom bezrobocia, wysoki poziom aktywności ekonomicznej. Jest lepiej niż przed pandemią, liderzy innych państw nam zazdroszczą, wyprzedzamy Europę i jesteśmy jednym z najlepiej radzących sobie z kryzysem krajów na świecie..."  - to słowa premiera Morawieckiego wygłoszone w dniu 26.11.2020. Takich cytatów, pełnych ochów i achów jest mnóstwo, to tylko jeden z wielu. Generalnie Morawiecki zawsze i wszędzie pieje z zachwytu nad stanem Polskiej (w domyśle PiS-owej) gospodarki. Znaczy piał, bo gdy okazało się, że z funduszu odbudowy, znaczy z UE dostaniemy circa 770mld, Mateusz od razu zmienił front - przepraszam, jeszcze jeden cytat "...Wynegocjowane w Brukseli pieniądze będą ogromnym impulsem dla polskiej gospodarki i znaczącą, ogromną pomocą w walce z sytuację pokryzysową ...". Znaczy cały czas było świetnie, a jak jest kasa, to wyjdziemy z kryzysu? Ok, może po prostu na mój rozum, nie ogarniam.

 Zastanawia mnie jednak coś jeszcze - może przedstawi to w formie zestawienie:

- Najnowsze dane Eurostatu - Ceny w Polsce rosną prawie 13-krotnie szybciej niż średnio w Unii Europejskiej.

-  Europejscy urzędnicy zaprezentowali też bardziej szczegółowe (niż rząd RP) opracowanie dotyczące zmian cen prądu w poszczególnych krajach. Tu okazało się, że tylko Litwa zaserwowała obywatelom większe podwyżki stawek niż Polska. W tym samym czasie w szesnastu krajach stawki zostały obniżone (dot.UE)

- Bardzo niskiemu bezrobociu pokazywanemu przez premiera można przeciwstawić dane pokazujące, że aktywność zawodowa w Polsce jest najniższa od 10 lat, a spadek podaży pracy najwyższy w UE.

 - Stosunkowo łagodnemu spadkowi PKB towarzyszy ogromny wzrost deficytu. Szacunki obecnego resortu finansów wskazują, że wyniesie w tym roku około 12 proc. PKB. To najwyższy wynik w UE. Dla porównania: druga od końca Estonia będzie miała deficyt na poziomie 11,3 proc. PKB, a trzecie Włochy - 10,5 proc. Najlepiej mają sobie poradzić Bułgaria (2,8 proc.) i Węgry (5,2 proc.), z kolei średnia dla całej Unii to 7,8 proc.


Nie twierdzę, że premier kłamie. On po prostu pokazuje prawdę niepełna. Operuje tylko wygodnymi dla rządu danymi. Np. rozwój gospodarki ukazuje na podstawie danych z ostatnich pięciu lat - wówczas średnia wygląda lepiej, tylko na ile jest wiarygodna? Teraz rozumiem marszałka senatu Grodzkiego. PiS-owcy krzyczą "Do dymisji!" Chodzi zaś o to, by na kasie z UE nie położył łapy rząd, znaczy PiS. Chcąc sobie w ten sposób kupić kolejne lata rządzenia.  Tą kasę powinny otrzymać samorządy - one najlepiej wiedzą jak ją spożytkować. Najlepiej znają potrzeby lokalnych społeczności, naszych małych ojczyzn.

Pieter Pan
O mnie Pieter Pan

Zdolny ale leniwy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka