Piotr Węcław Piotr Węcław
150
BLOG

Piłkarski poker Trzaskowskiego

Piotr Węcław Piotr Węcław Polityka Obserwuj notkę 1

Jeszcze do niedawna wydawało się, że Trzaskowski to tylko ściemniacz działający na korzyść Niemiec i Rosji, plagiaciarz nie potrafiący napisać własnego programu i kradnący pomysły innym, lokalny cwaniaczek wymądrzający się na wątpliwej imprezie po kilku piwach, ale cykor podczas poważnej rozmowy. Prawdziwą twarz Trzaskowskiego odkryliśmy jednak dopiero dzięki chwili szczerości prezesa Bońka.

Boniek to klasyczny przykład leśnego dziadka wyprodukowanego w PRL-u, udającego zawodowca. Owszem, w piłkę grać potrafił jak mało kto, ale na tym kończą się umiejętności cwaniaczka wyrastającego z wszelkich ohydztw "Polski ludowej" stworzonej przez Kiszczaka i Jaruzelskiego. Tam, gdzie liczyła się wiedza i profesjonalizm, Boniek poniósł druzgocące klęski, zarówno jako trener polskiej reprezentacji, w której schował się po serii porażek we Włoszech, oraz jako szef PZPN-u, organizacji jaka pod wodzą Bońka sprowadziła polska piłkę klubową do poziomu amatorów z Luksemburga i Albanii.

Historia Bońka, jako działacza w przeżartym korupcją futbolu to symbol wszystkich obrzydliwości PRL-u, jakich do dziś nie udało się do końca usunąć z życia codziennego naszej Polski. To przykład człowieka zakompleksionego przed kolegami z tzw. krajów zachodnich. A wśród najlepszych przyjaciół „rudej małpy” (jak o Bońku podobno czule wyrażał się jego kumpel z boiska i z polityki, były członek SLD Grzegorz Lato) znaleźć możemy skompromitowanego korupcją Platiniego.

Korupcją dobrze pokazaną przed wielu laty w filmie „Piłkarski poker” i ciągle obecną w PZPN (vide skazany za korupcje Woźniak). Gdy pomyślimy o agenturalnej przeszłości wielu polityków PO, lub nawet o bardziej świeżych osiągnięciach, z organizowaniem prostytucji włącznie, czy też łapówkarskimi oskarżeniami pod adresem Kopertnika Grodzkiego, mamy dość dobre wyobrażenie Polski, jaką oferuje nam w kampanii Trzaskowski, któremu kibicuje prezes Boniek.

Polski zakompleksionej przed Niemcami i Rosją, chodzącej na kolanach przed Merkel, Putinem i Makronem. Polski, w jakej rządzić będą podawane w kiblu koperty, lub całe walizki wypychane brudnymi pieniędzmi. Polski, gdzie sprawy kluczowe omawiane będą w klubach znanych z pedofilii lub domach publicznych działaczy PO.

Taki w rzeczywistości jest właśnie piłkarski poker – przepraszam - program Trzaskowskiego.


=====

Tam i z powrotem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka