Drogi Panie Premierze Donaldzie Tusku,
tzn. Tani „jeśli chodzi o koszta jakie ponosi podatnik”, bo „Sejm i tak płaci za te przeloty”*,
Się wszyscy emocjonujemy tom debato. Czy mianowicie do niej dojdzie, czy też nie.
Wszyscy podziwiamy i kochamy Pana, Panie Premierze Tusku i dlatego też trochę mi siętak serdecznieprzykro zrobiło, w tej sytuacji kiedy chciałby Pan Premier [po]debatować sobie i gotowość zgłosił a tu pewności jednak nie ma jak się wydaje, czy Prezes Kaczyński zaakceptuje propozycję debaty i dlatego też pomyślałem sobie, że… żeby Panu Premierowi nie było przykro to może se ze mną Pan [po]debatuje. Zgłaszam gotowość jakby co.
Mam nadzieję, że Pan Premier nie stchórzy i podejmie wyzwanie.
Jakby co to niekoniecznie dzisiaj i w Warszawie - może być np. w weekend i w Gdańsku, bo słyszałem, że tam Pan Premier mieszka (se pomieszkuje) i oczywiście pracuje. Chociaż złośliwe media gadajo, że w Sopotach jakichś. Gdzie konkretnie mieszka Pan Premier Tusk?
PS
Jakby jakiś program Pan Premier przedstawił to będzie łatwiej się poruszać na platformie programowej ale bez emocji – musi to na Rusi, rozumiem, że program Jego "personalnego urzędowania" tak napięty (wczoraj np. Opole, Staniszcze Wielkie, Zakopane, Ząb,...), że trudno znaleźć chwilkę na napisanie programu dla Polski, ale € spoko - możemy se o pisowskim programie [po]gadać – [po] debatować znaczy, a jako, że bardzo sobie cenię Pana Premiera jako przy wódcę naszo to i bez programu też damy radę. A po debacie możemy nawet zagrać w piłę, cygarko wypalić pokoju albo co. A co tam, niech stracę, nawet polecieć w DoloMity, by żyło się lepiej.
http://about.me/piotrs Tu i tam pisuje, jak takom Ochotem czuje, albo cuś mnie obliguje. | "Vi sono momenti, nella Vita, in cui tacere diventa una colpa e parlare diventa un obbligo" - Oriana Fallaci. ________________ np.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka