Piotr Huzarewicz Piotr Huzarewicz
87
BLOG

Wieści z Żorskiego Samorządu

Piotr Huzarewicz Piotr Huzarewicz Polityka Obserwuj notkę 0

Początek każdego miesiąca wygląda podobnie. Pewnym „rytuałem” stało się, że w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca uczestniczę w posiedzeniu Zarządu Dzielnicy Rowień-Folwarki . Podobnie jest w każdy pierwszy wtorek miesiąca z Zarządem Dzielnicy Zachód. W tych dniach pełnię także swoje dyżury w Rowniu i „Zachodzie”.  Kolejne zgłoszone sprawy podczas dyżurów i posiedzeń Rad Dzielnic, co do których jeszcze w ubiegłym tygodniu podjąłem interwencje w UM i odpowiednich instytucjach miejskich. Część zgłaszanych spraw udaje się pozytywnie załatwić niemal „od ręki”. Część wymaga więcej czasu i tym samym cierpliwości. Niestety zdarzają się także takie, które ciągną się już od dawna i jest pewien problem z ich rozwiązaniem. Czasami są to tzw. „trudności obiektywne”, lecz czasami nie potrafię sobie (i innym) wytłumaczyć dlaczego rozwiązanie pewnych problemów nastręcza tyle trudności. Niestety nie wszystkie podejmowane przeze mnie działania są „widoczne” i od czasu do czasu spotykam się z pretensjami, że „nic nie robię”. Są radni, którzy z podjęciem interwencji w zgłoszonej sprawie czekają do sesji i wtedy w świetle kamer składają kolejne interpelacje, poprawiając sobie statystykę. Mój styl działania jest inny. Ostatnio nawet po takich „pretensjach” do mnie zapytałem wprost, czy mam podejmować działania niezwłocznie czy poczekać na koniec miesiąca do sesji. W odpowiedzi spotkała mnie wymowna cisza …   No cóż. Ktoś kiedyś powiedział, że polityk powinien mieć „grubą skórę”. Ciągle się tego muszę uczyć na nowo.

W ubiegłą środę uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Rewizyjnej Rady Miasta. W porządku posiedzenia Komisja miała dwa punkty, sprawę sprzedaży „słynnej” już działki u zlotu ulic Pszczyńskiej i Katowickiej (popularnej „Wiślanki”) oraz informacje o działalności miejskich spółek w 2015 roku. W kwestii pierwszej CBA po przeprowadzonej kontroli stwierdziło, że w wyniku działań trzech osób z UM miasto zostało narażone na utratę wypłaconej zaliczki w znacznej wysokości. Przypomnę, że ostatecznie transakcja zakupu przez miasto wspomnianej działki nie doszła do skutku. Jako winnych CBA wskazało ówczesnego zastępcę prezydenta miasta Wojciecha Kałużę oraz dwoje pracowników Wydziału Skarbu. Obecnie sprawa została przekazana do prokuratury, która w oparciu o zgromadzony materiał wszczęła śledztwo. Wygląda na to, że jeszcze o tym usłyszymy.

W dalszej kolejności gościliśmy prezesów miejskich spółek, tj.: ZTK, PWiK i MZOZ. Niestety nie dotarł prezes spółki Nowe Miasto, w zastępstwie którego informacje przekazał prezydent. Wszyscy przedstawili radnym informacje o stanie spółek oraz wynikach finansowych za 2015 rok. Uzupełniające informacje przedstawił także prezydent pełniący we wszystkich spółkach jednoosobowo rolę Zgromadzenia Wspólników. Wnioski. Stan spółek PWiK, MZOZ i ZTK jest stabilny i nie ma zastrzeżeń czy obaw o ich dalsze funkcjonowanie. Nieco inaczej wygląda sytuacja w Nowym Mieście. Komplikacje wynikłe w przeszłości z byłym najemcą Miasteczka Twinpigs oraz błędne decyzje poprzedniego zarządu doprowadziły do tego, że spółka przechodzi obecnie pewne trudności. Działania obecnego Zarządu napawają ostrożnym optymizmem. Niemniej prezydenta i Radę Miasta czeka zapewne podjęcie decyzji o strategicznym znaczeniu w długoterminowej perspektywie istnienia spółki. Po stosownych analizach propozycje działań zostaną przedłożone Radzie Miasta. Wtedy trzeba będzie podejmować kolejne trudne decyzje. Ale taki już los radnego. Nikt nie obiecywał, że będzie lekko i przyjemnie. Za trzy lata znowu przyjdzie czas oceny i rozliczeń z tych decyzji i pracy podczas całej kadencji. Mam nadzieję, że nie będę musiał się obawiać tego rozliczenia.   

Przewodniczący Komisji Rozwoju Gospodarczego i Budżetu, wiceprzewodniczący Komisji Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska, członek Komisji Gospodarki Komunalnej, przewodniczący Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka