To był pierwszy taki ślub w naszym kraju. Związek małżeński zawarli kobieta i pies. Ceremonia była najzupełniej legalna. Odbyła się w Stalowej Woli.
W Stalowej Woli nieopodal nieczynnej huty odbył się pierwszy Polsce legalny ślub człowieka i zwierzęcia - informuje "Gazeta Zaborcza".
Wzięli go Genowefa i Brunon, którzy pozują na parę hetero, ale nią nie są. Wbrew pozorom to kobieta i pies: Genowefa, 26 lat - zoofilka, od lat w organizacjach pozarządowych, Bruno, 27 – udaje psa, inżynier z dobrą posadą. Ona składała przysięgę jako przyszła żona, on, jako przyszły mąż.
Genowefa i Brunon są aktywistami ruchu mniejszości seksualnych. Na ślub zdecydowały się rok temu. Brunon jest w świetle prawa mężczyzną.
Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka