Czy w Polsce jest już taka „wolność”, że można bez przeszkód promować totalitaryzm? Jeżeli tak, to czy potrzebna jest nam Konstytucja i jej „nieżyciowe” paragrafy?
Oto w poniedziałek 14 stycznia 2008 r. wymiar sprawiedliwości kolejny raz zajmie się wnioskiem o ściganie organizatorów zeszłorocznej 1-majowej manifestacji, która stała się sceną lansowania zakazanych symboli komunistycznego totalitaryzmu.
Raptem kilka dni temu sąd w Katowicach oddalił wniosek domagający się ukarania osób promujących faszyzm. Jak będzie tym razem?
Czy wreszcie wymiar sprawiedliwości stanie na straży obowiązującego w Polsce prawa, czy też kolejny raz dowiemy się, że to nic złego, gdy mieszkańcy stolicy kraju, który przeszedł gehennę stalinowskich katowni i więzień stanu wojennego, muszą oglądać na głównych placach swojego miasta policję ochraniającą ludzi dumnie podnoszących sztandary ze złowieszczym i krwawym symbolem sierpa i młota?
Uczestnicy manifestacji spod znaku „Nowej Lewicy” propagują stronę internetową www.1917.plgdzie gloryfikują Stalina, Mao Tse-tunga i Dzierżyńskiego. Czy to nie powinno wywołać uczucia grozy? Czy doczekamy czasów gdy odpowiedzialny Sąd ukróci te praktyki?
Odpowiedź na te pytania już w najbliższy poniedziałek o godz. 11.20 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia, II Wydział Karny, ul. Marszałkowska 82, sala nr 239.
Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka