Czy politycy powinni być ideowi, czy raczej pragmatyczni? Jacy powinni być - ocenić może każdy na własny rachunek. Ale politycy na pewno powinni być prawdomówni i jednoznaczni. To kwestia ich wiarygodności.
- Nie zamierzam brać udziału w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie - powiedział "Dziennikowi" premier Donald Tusk. Jest pierwszym szefem europejskiego rządu, który złożył tak zdecydowaną deklarację po aktach przemocy, jakich dopuszcza się rząd chiński w Tybecie. (27.03.2008 r.)
"Gdyby jej (decyzji o nie pojechaniu do Chin - red.) nie podjął, byłoby to dziwne, bo człowiek który walczył o wolność musi być dwa razy bardziej aktywny w stosunku do tych, którzy o wolności tylko mówili - stwierdził Komorowski i dodał, że w pełni popiera polskiego premiera, który podjął słuszną decyzję mimo polskich interesów w Chinach." (27.03.2008 r.)
"Polska jest średnim krajem, nie bije się o pierwszeństwo, ale już kilka dni wcześniej powiedziałem: obecność polityków na inauguracji olimpiady wydaje mi się niestosowna. Ja nie przewiduję wyjazdu na olimpiadę" - mówi nam Donald Tusk. (27.03.2008 r.)
Ale to było dawno...
Dwudniową wizytę w Pekinie rozpoczął dziś wicepremier Grzegorz Schetyna. Będzie reprezentował Polskę na ceremonii zamknięcia Igrzysk XXIX Olimpiady. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Grzegorz Schetyna weźmie także udział w lunchu dla głów państw i przedstawicieli rządów, wydawanym w niedzielę przez prezydenta Chin, Hu Jintao. (23.08.2008 r.)
Czy mamy rozumieć, że ktoś tu kłamie, czy wręcz przeciwnie? Bo przecież „zamknięcie” to nie „otwarcie” a „Schetyna” to nie „Tusk”…
Ale ja jednak myślę, że ktoś tu robi z gęby cholewę!
Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka