Nie gnam rano do pracy, bo synek maszeruje do pierwszej klasy i mi przypadł miły obowiązek uczestniczenia w tym zdarzeniu (żona nauczycielka „rozpoczyna” w swojej szkole). Nadarzyła się więc okazja, by rano pobuszować w Internecie.
Czy dzień 1 września stał się okazją do zmasowanego ataku Onetu na rząd, marszałka, wykrztałciuchów?
Jak bowiem interpretować tytuły artykułów tam zamieszczonych: „Posłanka PO umówiła oficera WSI i Komorowskiego”; „PO nagradza posadami w państwowych spółkach”; „Eksperci: lekarze są winni śmierci ojca Ziobry”; „Budowlańcy: Tanie chińskie firmy? - To mit (GP)”; „Woda będzie nawet cztery razy droższa”.
Nie wiem co myśleć, gdyż nawet tytuł „Rokita znalazł pracę jako komentator” brzmi złowieszczo dla PO!
Dreszcz przeszywa plecy. Co się stało z tym popularnym portalem?
Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka