Nie o zmiłowanie, ale pomiarkunek proszę!

Nie o zmiłowanie, ale pomiarkunek proszę! Braciszkowie moi mili! .... Przyznać Wam się muszę, że odkąd moja pamięć sięga, mam ja z Panem Bogiem wiele spraw, które w języku dyplomacji należałoby nazwać.... protokołami rozbieżności..... I tu różne według wagi, rodzaju i czasu mamy sprawy wszelakie , od pytań banalnych, typu "dlaczego", po rzeczy absolutnie poważne jak pytanie "po co"...... Różnie ta nasza z Bogiem dysputa przebiega, Zwykle Pan Bóg odpowiada nie w czas, często nawet wcześniej niż zapytam, albo tak późno, że pytania nie pamiętam........ Czasem milczy, a to milczenie jest najlepszą z możliwych odpowiedzi..... Zdarza się też, że wrzaśnie prosto w serce, co tysiąc razy donośniejsze jest, niż wszystkie grzmoty świata, a jak ma humor to się droczy i przekomarza.... Lubię to, nie powiem.... I tak od wielu lat sobie z Panem Bogiem gadamy. Myślę nawet, że mnie chwilami akceptuje, a nawet lubi...... I wszystko jest w "porządalu i wogle"....... bylebym tylko nie pytał o .... Polskę!.... Jak tylko zapytam o tych Wspaniałych, Odważnych i mądrych Polaków, których tak bez umiaru do swego Nieba zagarnia...... pochmurnieje i się sroży! Zdarza się, że odburknie, że to nie moja sprawa i żebym się lepiej swoimi grzechami zajął!....... No może i nie moja! Ale co ja mam poradzić, jak pytanie w duszy dziurę wierci i choćbyś nie chciał dźwięczy tak, że Wszyscy Święci słyszą! .... Ech Braciszkowie! Jak już tam w Niebiesiech sprawa podobno głośna, to i Wam powiem i Was zapytam.... Cóż Ci Polacy mają takiego wspaniałego, że najlepszych hurtowo do Nieba biorą, tak, że na tym naszym polskim łez padole, mizeria sama zostaje? Liche popłuczyny tylko zostawia nam Pan Bóg, Indywidua pośledniej jakości, mizerotę, albo jeszcze gorzej, kanalie obce, języka nauczone i wychrzczone.......Czemuż to tak, Lud ten Prosty ciemiężyć pozwala i do drzewa przybija? Ja wiem, że to największy objaw miłości .... poświęcić tych których najbardziej się kocha...... Panie Boże! Ja to wiem..... czytałem gdzieś o tym...... Rozumieć jednak mi ciężko! .... Wiesz jestem człowiekiem, wiesz " Ecce Homo" ! Ojczyznę moją kocham....... I jako człowiek.... jako Polak ..... proszę..... Nie o zmiłowanie, ale o pomiarkunek...... Żebyś Panie, nie brał przedwcześnie Wszystkich Mądrych Polaków jak leci do tego Swojego Nieba, ale miłosiernie nam do rządzenia Mężów Stanu ostawiał..... Wiem, że Ci szkoda, wiem, że zajęcia niebiańskie, a piękne masz tam dla Braci Polaków bez liku...... Pomiarkuj jednak i Naród, który tak Cię ukochał wspomóż.... Bać się nie masz o co..... My wszyscy i tak do bram Twoich na kolanach przyjdziem.... Tylko trochę później!..... Pamiętasz przecież! Bóg, Honor, Ojczyzna!