Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube: Radio ZET
Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube: Radio ZET
Radosław Piwowarczyk Radosław Piwowarczyk
1034
BLOG

Najbardziej przyjazna gejom i lesbijkom partia

Radosław Piwowarczyk Radosław Piwowarczyk Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
W nieubłaganie nadciągających w naszym umęczonym kraju wyborach parlamentarnych, oprócz pięciu komitetów posiadających swą reprezentację parlamentarną, do boju staną startujący jako partia Bezpartyjni Samorządowcy, a także założona przez prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha Polska Jest Jedna. W mediach społecznościowych ugrupowania buńczucznie ogłoszono, iż „Polacy będą mogli wybierać bez smutnej kalkulacji, bez konieczności wybierania między złym a gorszym”, co patrząc na program formacji, jest dość odważną tezą.

Dotychczasowe sondaże dają wprawdzie Bezpartyjnym Samorządowcom co najwyżej szanse na przekroczenie progu subwencyjnego, lecz i tak – by kampanijnej sprawiedliwości stało się zadość – trzeba o tym poinformować „suwerena”. Jeśli by kto tego nie zrobił, to zostanie skarcony, tak jak TVP, która pominęła partyjnych Bezpartyjnych, prezentując wyniki jednego z badań, a teraz przegrała w sądzie i będzie musiała opublikować sprostowanie.

W trybie wyborczym odbył się także proces pomiędzy dawnym antysystemowcem i posłem Koalicji Obywatelskiej. Witold Zembaczyński ogłosił, że „wygrał proces z Pawłem Kukizem”, a sąd „odrzucił jego wniosek”, stwierdzając w uzasadnieniu, iż przedstawiciel nieprzejednanej opozycji „na temat fundacji mówił prawdę”. Sam Kukiz uznał, że polityk „powinien odróżniać »wygraną« od oddalenia pozwu z przyczyn formalnych”, co potwierdza, iż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a kto przed judykaturą odniósł sukces, nie zawsze jest tak oczywiste.

Z pewnością jednak pomyślność zaczęła wreszcie sprzyjać, przeżywającemu niedawno trudności, politycznemu związkowi Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni. Państwowa Komisja Wyborcza, przychylając się do argumentacji Trzeciej Drogi, „postanowiła uznać odwołanie za zasadne”, co pozwoliło na zarejestrowanie Pawła Bartoszka, zastępującego utrąconą w ostatniej chwili z roli kandydatki Paktu Senackiego niepoprawną politycznie Małgorzatę Zych.

Tymczasem politycy partii rządzącej nie ustają w przypominaniu o zagrożeniu, z jakim wiązałby się powrót obozu „króla Europy” do władzy, a także przypinania byłemu premierowi łatki „opcji niemieckiej” w naszym urokliwym bantustanie. Przedstawiciele PiS-u, jak twierdzą złośliwcy z zazdrości, zwrócili się do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej: „Donaldzie Tusku, niech pan odda te medale”, apelując o zwrot nagród im. Karola Wielkiego i Walthera Rathenaua. Podobno „zwrot tych niemieckich nagród” nakazywałaby „sama przyzwoitość”, ale nie do końca wiadomo, skąd reprezentanci partii władzy mieliby to wiedzieć. Mateusz Morawiecki zdradził zaś, że „Kukiz mówił mu, że jego piosenki sprzedali”, co jednak jest niczym, wobec tego, że po wygranych wyborach KO podobnież „sprzeda Tatry i Bałtyk”, jeśli tylko wierzyć premierowi, co na szczęście nie jest, póki co, obowiązkowe.

Brać za dobrą monetę nie trzeba słów żadnego polityka, co obchodzi, walczący o głosy nowej grupy wyborców, Sławomir Mentzen zapewniając, iż nie jest politykiem, ale TikTokerem. Prezes Nowej Nadziei zapowiedział likwidację podatku od spadku, nazywanego przez niego „podatkiem od gejów”, oraz potwierdził słowa Bogdana Rymanowskiego, iż Konfederacja jest „najbardziej przyjazną partią gejom i lesbijkom”, dodając, że chce „rozwiązać ich żywotny problem”. Można jednak odnieść wrażenie, że zanim do tego dojdzie, Mentzen musi rozwiązać problem atakującego zawzięcie jego ugrupowanie Ryszarda Petru, z którym odmówił kolejnej debaty, tym razem w „Kropce nad i”, u samej Moniki Olejnik.

Redaktor, publicysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka