Miałem wczoraj okazję jechać pociągiem. To niezwykłe jak się Polska rozwija także w dziedzinie budownictwa kolejowotorowego. Co jakiś czas pociąg w którym byłem pasażerem stawał bo były jakieś budowlanonaprawcze prace na torowiskach. Z okien przedziału widziałem robotników którzy w pocie i łoju konstruowali dobrobyt kraju łącząc trakcje, spawając szyny. Robili to z wielkim zaangażowaniem. Jedno przemówienie Premiera a ile rozbudziło w ludziach, pasji, radości, nadzieji i przodownictwa pracy. Oczy tych robotników z ufnością wpatrzone w przyszłość, usta ich składały się jakby chciały powiedzieć "Dziękujemy Ci za wszystko Panie Premierze". Ale to ta przyjemniejsza część mojej wyprawy komunikacyjnej.
To co przeżyłem potem to się w najgorszych snach nie pojawiało jakie sniłem kiedykolwiek. Taka para i to proszę sobie to zoobrazować w myślach młodych ludzi takie o to kwestie wypowiadała za pomocą swoich ust "Znowu naobiecywał i pewnie nic z tego nie będzie. Tak ludziom kit wciskać i nawet oko mu nie mrugło". A ta dziewczyna to tak jechała "Kaczora to się czepiali za 60 mld i to w ciągu 4 lat a sami obiecują 700 mld w ciągu 5. Czy ten Rostowski myśli że ma doczynienia z idiotami?". A takie 2 stare baby przy drzwiach siedziące (widać że moherowe) "Tylko sami o siebie dbają, Nic się nie zmieni. Machloje i afery jak ten Amber Gold tylko dookoła". Już chciałem powiedzieć że jak się rydzykowne media ogląda to się tylko katastrofy ogląda a nie sukcesy rządowe. Ale zrezygnowałem i aż musiałem wyjść i stanąć w przejściu między przedziałami bo następny wagon też widziałem że mohery okupują. I całą drogę na stojąco.
I jak tu się człek ma skupić na rozwoju osobistym poprzez czytelnictwo pism intelektualistycznych jak Gazeta Wyborcza, Newseek czy ostatnio odkryte przeze mnie objawienie na rynku wydawniczym trudno dostępne pismo Pogłos, jak mu takie bluzgi przez uszy przelatują z góry na dół. Ministrze Nowaku super że się buduje i są robotnicy zmotywowani ale komfort podróży też jest ważny. Czemu tutaj nie ma żadnych działań podejmowanych? No może choćby podzielić te przedziały na inteligenckie dla takich jak ja i pozostałe dla pisowskich dywersantów których pewnie specjalnie partia kaczyńskiego wysyła aby nam podróż uprzykrzali? Apeluję do Pana Panie Ministrze. Zrób że Pan coś z tym!
