platos platos
804
BLOG

Jaka piękna katastrofa Platformy

platos platos Polityka Obserwuj notkę 8

Nie zdziwię się jak w najbliższych dniach zobaczymy kolejne sondaże pokazujące jak PiS odjeżdża Platformie. Swoją drogą intelektualny uwiąd twórców jej kampanii jest tak rażący że aż irytujący. Aktualne sondaże pokazują, że Platforma utknęła na poparciu zbliżonym do swego żelaznego elektoratu. Trend jej poparcia ma charakter zniżkowy – oczywistym wydaje się, że należałoby się odwołać do twardych zwolenników i tak ustawić się w sporze politycznym by utrzymać ich poparcie. Tymczasem Platforma wybrała strategię maksymalną i tym samym gra przeciw swojemu elektoratowi….

 

Skupie się tylko na trzech istotnych błędach PO:

 

Błąd 1 - Imigranci

Ostatnie słowa i działania Ewy Kopacz (i innych tuzów PO choćby HGW) w związku z kryzysem imigracyjnym są zdumiewające. Stosowanie szantażu emocjonalnego zrównującego niechęć do przyjmowania groźnej fali uchodźców z brakiem przyzwoitości zbulwersowały nawet najgorętszych zwolenników PO.

Wielkomiejskie lemingi trwały przy PO dlatego, że partia ta gwarantowała im małą stabilizację ekonomiczną (ciepła woda w kranie) i dobre samopoczucie (poczucie wyższości przynależności do elity). Oznaczało to, że mieli oni może niewiele ale zawsze więcej niż znajomi ze środowisk z których się wywodzą. Taki „słoik” swoją pozycję oceniał nie po realnym ale po względnym stanie posiadania, dlatego partia ta tak długo utrzymywała wysokie poparcie. Mimo dokonania wespół z bankami zorganizowanej grabieży na frankowiczach, mimo skandalicznych afer, mimo bezczynności i niemocy urzędów w wypełnianiu swoich elementarnych obowiązków. PO kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa głosami wielkomiejskiej gawiedzi – zwaną z niewiadomych mi przyczyn - klasą średnią.

Masowa imigracja, słusznie zresztą, jest przez lemingi odbierana jako zagrożenie dla jej bezpieczeństwa. Oni nie wzruszą się cierpieniem biednego człowieka bo w miastach biednych jest wielu i leming nie czuje się w obowiązku im pomóc. Litość do agresywnego, niebezpiecznego leniwego i roszczeniowego uchodźcy to ostatnie uczucie jakie można w nich wzbudzić. Słowa Ewy Kopacz wzbudzają za to sprzeciw bo bija w poczucie lemingowej elitarności i wyjątkowości – a leming wychowany w poczuciu wyższości i pogardy dla słabszych i głupszych pisiorów nie przyjmuje do siebie krytyki on odrzuca krytyka. Ewa Kopacz wydaje się tego nie rozumieć.

 

Błąd 2 – Rażący proniemiecki wasalizm

Rozumiem oczywiście dlaczego Ewa Kopacz używa emocjonalnego szantażu. Ona doskonale wie, że na szczycie UE nie będzie miała dość politycznej siły by powiedzieć frau Merkel – Nein. Dlatego już dziś urabia elektorat emocjami i przygotowuje się do niechybnego ogłoszenia znacznie większej liczby imigrantów – a ta liczba jaka by nie była jest nie do zaakceptowania.

Trochę oddechu dała Platformie Kanclerz Merkel zmianą swojej narracji i zaostrzeniem działań, pozwoliło to Ewie Kopacz pokazać twardą twarz i wydukać wreszcie, że jest przeciw przymusowym kontyngentom ale ta wolta także została odebrana jako rażący serwilizm wobec Niemiec, z którymi to lemingom aktualnie nie po drodze…

Słabość rządu PO wobec hegemona jest bardzo widoczna a leming gardzi słabością.

 

Błąd 3 – Propozycje podniesienia podatków

Ogłoszone w ostatni weekend propozycje podatkowe uderzają w dobrze zarabiające lemingi oraz ich uprzywilejowany statusu materialny. Platforma przez lata hodowała wyznawców pseudoliberalnych teorii, różnych darwinistów społecznych by na ostatniej prostej pokazać im środkowy palec. Plan Platformy redystrybuujący dobra z kieszeni „ciężko zapracowanego leminga” do kieszeni „leniwego dziecioroba na zasiłku lub smieciówce” jest nie do pojęcia.

Rozumiem ideę która przyświecała PO – przelicytowanie socjalnych obietnic PiS, ale na Boga dla biednych Platforma jest zupełnie niewiarygodna postrzegana jest jako partia chciwych cwaniaczków obżerających się ośmiorniczkami – na który to wizerunek rzetelnie sobie zapracowała. Wśród amatorów socjalu więc nie zyska, abstrahując już od tego że większość z nich nie zrozumie tego planu, a straty w żelaznym elektoracie na korzyść banksterskiej partyjki Petru mogą być znaczne.

 

Wspólnym mianownikiem tych błędów było przyjęcie strategii walki o zwycięstwo wyborach i próba gry o szeroki elektorat (próba odbudowy skrzydeł, przygarnięcie Dorna, Napieralskiego etc) . Biorąc jednak spadające sondaże ta strategia okazuje się najgorszą z możliwych, Nie dość bowiem że chaotyczne i histeryczne ruchy unaoczniają słabość Platformy, fałsz propozycji, pogłębiają kryzys wiarygodności rządu, to jeszcze ich realna treść uderza w podstawowe interesy i przekonania twardego elektoratu.

Szykuje się piękna katastrofa…

platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka