Nasza redakcja nie śledziła od samego początku procesu burmistrza Płońska, Andrzeja Pietrasika, dlatego ograniczymy się do pewnych pytań oraz stosownych konkluzji.
Przed sądem szef magistratu stanął w październiku 2008 roku. Spośród stawianych mu zarzutów utrzymano 16 lipca 2012 roku pięć. I na nich się skoncentrujemy, gdyż sąd rejonowy w Sierpcu uznał je za zasadne. Pięć jak tyleż samo przykazań kościelnych. A Pietrasik witany był oraz słano mu pokłony w obu parafiach. Robił to proboszcza Makowski ze św. Michała oraz Sajewski z św. Maksymiliana. Czy obu księżom jest teraz łyso? Tego nie wiemy.
Przykazanie pierwsze.
Nie będziesz kierował do prac na swojej posiadłości pracowników przeznaczonych do robót publicznych. Właśnie to sąd w Sierpcu, z mocy artykułu 231 paragrafu 1 kodeksu karnego, uznał za zaistniały fakt w 2005 roku. Na razie Płońsk to nie Pietrasikowo, więc niby jakim prawem lokalny maharadża to zrobił?
Przykazanie drugie.
Nie będziesz zlecał komisji wybierania danej oferty. Mistrzunio Pietrasik miał wpływać na wybór firmy Janusza Sosnowskiego (skazany w tym samy procesie na 6 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na dwa lata i na grzywnę w wysokości 1200 zł) do zarządzania targowiskami w Płońsku. Było to 9 lat temu. Panie Andrzeju taka nieuwaga. A fe.
Przykazanie trzecie.
Nie będziesz przekraczał swoich uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Tak byśmy to nazwali w prawie kanonicznym, no w kodeksie karnym jest to artykuł 231 paragraf drugi.
Według sądu w Sierpcu Pietrasik „se” zafundował publikację „Who is Who? Nieco ponad 1500 zł z pieniędzy publicznych. Hm…W sumie mało, to jaka to tam publikacja? Takie nakłady finansowe? To raczej była jakaś ulotka, czy „cóś”.
Przykazanie czwarte.
Nie będziesz nakłaniał do poświadczenia nieprawdy.
No, to, to już można określić po części poczuciem bezkarności owego Pietrasika. Nakłaniać do poświadczenia nieprawdy pracownicę? W KK jest to artykuł 18 paragraf 2.
Czy ten Pietrasik zwyczajnie oszalał? A może potrzebny mu jest dobry psychoanalityk? Ale skucha, a fe panie burmistrzu. Czesiek Niemen śpiewał: „Dziwny jest ten świat”, ale chyba nie znał monsignore Andrew Pietrasika z Płońska, który do końca nie jest on tego miasta. Czesiu zmieniłby słowa tego kultowego utworu z 1967 roku i zapisał, że „ludzi dobrej woli jest niekoniecznie zawsze więcej”.
Przykazanie piąte.
Nie będziesz wprowadzał w błąd Rady Miasta. Według prokuratury na początku 2003 roku, ów zuch, kombinował przy dokumentach. Chodziło o to, że Pietrasik kandydował w 2002 roku na radnego i burmistrza. To oczywiście nie jest przewinieniem, ale po wyborach trzeba pisemnie wybrać jedną z funkcji w określonym czasie. A tego Pietrasik nie zdążył zrobić i dlatego skucha- nakłanianie do poświadczenia nieprawdy.
Dla filozofa czyny i słowa odkrywają myślenie analizowanego gagatka. Taka tam alegoryczna trepanacja czaszki. Po analizie myślenia (jeszcze) burmistrza Płońska, Andrzeja Pietrasika, możemy jedno powiedzieć- jesteśmy mega przerażeni. Zapędy autorytarne tego pana są widoczne jak na dłoni. Oczywiście dzieję się to w osłonie prawnej, ale to już charakterystyczna cecha w systemach neototalitarnych. Na tym koniec, gdyż są wakacje. Ciekawe czy burmistrz spędzi je za swoje środki płatnicze?
Należy dodać, że wczoraj do naszej redakcji dzwonili czytelnicy. Trudno ich było do końca zrozumieć, gdyż po informacji o tym, że burmistrz Pietrasik został skazany na 2 lata w zawieszeniu na 5, zaczęli tańczyć, podskakiwać z radości i klaskali w dłonie. Z tego powodu połączenia były urywane. Naszym zdaniem ich szczęście było przedwczesne, ponieważ „skazaniec?” będzie się odwoływać. Może to potrwać, ale już niekoniecznie tak długo, jak do tej pory.
Ponadto, jeśli ten wyrok się uprawomocni, czego burmistrzowi z całego serca życzymy, to napiszemy list otwarty do biskupa płockiego, Piotra Libery. Uzasadnimy w nim sensowność jego dekretu o wymianie obu płońskich proboszczów, Sajewskiego i Makowskiego. Chodzi tu o propagandę w świątyniach na rzecz burmistrza Pietrasika. Po prawomocnym wyroku będzie to ewidentnie stanowiło o niekompetencji tych kapłanów w zakresie czytania rzeczywistości i poprzez to kolaborację ze „skazańcem?”. Dodatkowo cel nie uświęca środków i dlatego nie ma, w naszej ocenie, żadnego usprawiedliwienia dla tych księży. No, chyba, że nauczanie świętego Kościoła Katolickiego w ostatnich sekundach się zmieniło.
Ale może proboszczowie wykażą skruchę i wiernych zwyczajnie przeproszą- wtedy nie ma sprawy. To raczej proste w wypadku, kiedy pokora depcze pychę.
Burmistrz Pietrasik skazany, otwieramy szampany? Naszym zdaniem jeszcze nie czas na to. Tym niemniej jedna bomba już wybuchła. Ciekawe czy nie rozpali ona lontów pod kolejne ładunki wybuchowe?
Inne tematy w dziale Rozmaitości