fot. redakcja
fot. redakcja
Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
1022
BLOG

Radny PiS skompromitowany?

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Skandaliczne zachowanie radnego powiatowego Czaplińskiego?- Część 1.

 

Naszym rozmówcą jest kierowca, który bezwypadkowo przepracował w PKS- ie 33 lata. Miał on, jego zdaniem, wątpliwą przyjemność kontaktu z radnym Powiatu Płońskiego, Arturem Czaplińskim. Ze względu na fakt, że kierowca wysłał oficjalne pismo do Przewodniczącej Rady Powiatu Płońskiego, Małgorzaty Muchy, upubliczniamy treść wczorajszego wywiadu. W następnej odsłonie zaprezentujemy oficjalne stanowisko radnego Czaplińskiego, jego relację z zaistniałych wydarzeń z piątku 12 października 2012 roku- jeśli takowe tylko otrzymamy.

 

Redakcja- Kiedy i gdzie to zdarzenie miało miejsce?

 

Kierowca autobusu do redakcji - Jestem kierowcą autobusów z Płońska. Miałem kurs z Warszawy do Płońska. Było dużo ludzi. Poszedłem po diagram. Dyżurna dała mi go. Było na nim 26 osób i bilety ulgowe po 4, 20 zł wszystkie. Od razu mówię, podstawię się wcześniej, gdyż to były dzieci niepełnosprawne. Podstawiłem się na stanowisko szóste na dworcu w Warszawie. W pewnym momencie podchodzi pan do okienka, taki w okularach. Ja go nie znałem, w gazecie może go widziałem, ale nie wiedziałem, kto to jest. Puka w okienko. To otworzyłem.

 

Kierowca autobusu do Czaplińskiego- Słucham pana?

 

Czapliński według kierowcy- Ja mam wycieczkę 26 osób, niech pan otworzy luki bagażowe!

 

Kierowca autobusu do Czaplińskiego- Ja mam tylko dwa luki.

 

Kierowca autobusu do redakcji-Ta wycieczka była ponoć 2 tygodnie w Zakopanem. Każdy ma dużą torbę lub walizkę, to pan sobie wyobrazi, 26 walizek włożyć do tych dwóch luków bagażowych? Jak mu powiedziałem, że mam tylko dwa luki bagażowe, on mi powiedział.

 

Czapliński według kierowcy- To nie jest autobus do przewozu ludzi!

 

Kierowca autobusu do Czaplińskiego- Proszę pana, jeżeli ma pan wycieczkę, moje słowa, to trzeba było zamówić autobus turystyczny. A to jest autobus międzymiastowy, nie do przewozu bagażu tylko ludzi.

 

Czapliński według kierowcy- Gówno mnie to interesuje. Ja zapłaciłem za bilety i za bagaż.

 

Kiedy kierowca pakował torby, jedna z kobiet oznajmiła mu, że jego adwersarz to radny z Płońska, pan Czapliński.

 

Kierowca autobusu do redakcji- Ja spojrzałem na niego, a on do mnie mów tak.

Czapliński według kierowcy- Już jesteś załatwiony przez Szymańskiego.

 

Kierowca autobusu do redakcji- Te słowa jego powtarzam. A Szymański, to jest mój kierownik z Ciechanowa. Przyjechaliśmy do Płońska, otworzyłem te luki bagażowe. Aha, jeszcze w Warszawie on w kapeluszu góralskim na głowie, ciupaga w ręku. I do mnie tam, że „jesteś z pracy zwolniony”. Mówię, weź odsuń się pan. Nie denerwuj mnie, bo ja mam przed sobą tyle drogi. Chcę wszystkich do domu szczęśliwie zawieźć. Zaczął tak sapać jak smok- hu, hu, hu. Nie wiem czy on czuł się jak na imprezie jakiejś, no, bo to tak wyglądało. Przyjechaliśmy do Płońska, otworzyłem te luki. Wyjmują bagaże, rodzice (dzieci z wycieczki z Czaplińskim- red.) tam są i mówi tak.

 

Czapliński według kierowcy- Przeżyliśmy Golgotę z tym kierowcą!

 

Kierowca autobusu do Czaplińskiego- Słucham pana?

 

Czapliński według kierowcy- Przeżyliśmy Golgotę, bo nie dość, że nie chciał nas zabrać z bagażami, to jeszcze zabrał tyle ludzi (autobus kursowy, więc nie tylko wycieczka Czaplińskiego nim jechała z Warszawy do Płońska- red.), że mieliśmy bardzo ciasno.

 

Kierowca autobusu do Czaplińskiego- Zastanów się pan, co pan mówisz. A po pierwsze, to ja nie jestem z panem na „ty”, bo ja pana nie tykam. Ja nie życzę sobie, żeby pan mnie tykał. Ja jestem tu w pracy i proszę o odpowiednie zachowanie.

 

 

Czapliński według kierowcy- Już Franek (prezes PKS- red.) o wszystkim wie i szukaj sobie pracy, bo jesteś z pracy zwolniony.

 

Po tych fajerwerkach radnego powiatowego, nasz rozmówca pojechał autobusem na zajezdnię. Zastał on w miejscu, gdzie siedział Czapliński ze swoimi wychowankami 9 pustych butelek po piwie.

 

Kierowca autobusu do redakcji- Pytam się, jak taki człowiek- nie daj Boże, że człowiek jest nieszczęśliwy- ale to jest człowiek, który jest naprawdę chory czy coś. Ale to jest człowiek naprawdę chory, ten pan Czaplicki czy Czapliński. (…)

Taki pseudo radny nie będzie mnie zwalniał z pracy, bo on nie przyjmował mnie. Trochę jest mi przykro, że przy ludziach takie gadki: „bo ja jestem radnym, ja cię załatwię”. Trochę to nie wypadało. Ja bym nie napisał tego pisma do Rady Powiatu, no, bo to, jaki to miałoby sens. Ale on jak się zastawiał, że jest radnym, no to jakaś funkcja, jeżeli on to mówi, to ja mam do kogo teraz napisać. Napisałem do przewodniczącej Rady Powiatu.

 

Czy nasz rozmówca jest wiarygodny? Jaki miałby cel pisać oficjalne pismo do Przewodniczącej Rady Powiatu Płońskiego, Małgorzaty Muchy i w nim kłamać?

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości