Nasze tezy, że Pietrasik Band bezpardonowo łupi mieszkańców, niestety po raz kolejny się potwierdziły. Stało się to na 39. sesji Rady Miasta Płońska, która odbyła się w czwartek, 21 marca br. Opis zajść i hardość karku, ala naród wybrany, burmistrza Pietrasik i prezesa Matuszewskiego zaprezentujemy w następnej odsłonie. Teraz nieco na wesoło, gdyż trudno zachowania tych panów inaczej traktować.
Kiedyś w telewizji Jan Kobuszewski prowadził program pod tytułem „Bajki na dobranoc”. Czy aby szefo lokalnego PGK, Matuszewski, nie zapatrzył się w tamtą audycję telewizyjną?
W mieście ludzie biednieją i optymalne jest, aby wyważyć cenę i jakość wody.
Być może Matuszewski chce osiągnąć pułap komfortu wody z lodowca? No, wtedy to obywatele miasta mogliby zarobić. Każdy kupiłby sobie buteleczki, nalewał z kraniku owo cudowne H2O i trach z towarkiem do Warszawy. A tam dostarczyłby płyn do luksusowego sklepu. Nasza woda stałaby na półce razem z Ganic- wodą z lodowca norweskiego. Nazwalibyśmy ją „Matuszewskowianką”. Sukces murowany i zakratowany.
W sumie to wodzie znajduje się żelazo. A może je tak z tej cieczy zacząć odzyskiwać i oddawać na zło?
Oczywiście to żarty, ale odnoszą się do zachwalania przez prezesa Matuszewskiego na miejskich komisjach przed sesją rady wytwarzanej przez jego zakład zwyczajnej wody. Jednak dla tego zucha wszystko bywa czasami nadzwyczajne.
Inne tematy w dziale Rozmaitości