Prezes PGK w Płońsku prowadzi poważne przedsiębiorstwo w mieście od wielu lat. W nasze ocenie zapomniał on, że jest pracownikiem, który ma psi obowiązek działać dla dobra mieszkańców. Matuszewski zarabia miesięcznie olbrzymią kasę.
W swoim oświadczeniu majątkowym za 2011 rok podał, że ma na koncie 500 000 złotych, posiada papiery wartościowe na sumę 240 000 zł, jest właścicielem domu o powierzchni 185 m2 (wartość 400 000 zł) oraz mieszkania prawie czterdziesto metrowego (wartość 180 000 zł). We wspomnianym roku osiągnął z tytułu bycia prezesem PGK zarobki w kwocie 247 851 złotych, co uśredniając na miesiąc daje pensję 20 654 złotych. Całość kasy, jaką na Płońszczanach zarobił w 2011 roku Matuszewski wynosi 1 327 851 złotych. Czy to mało? A teraz gigant smrodkowego imperium chce łupić swoich pracodawców, mieszkańców miasta, i podnieść im cenę na wodę (3,23 zł za 1 m3) i ścieki (6,79 zł za 1 m3). Kierowane przez niego PGK się wzbogaci kosztem zwykłego Płońszczanina.
Całość na:www.plonszczanin.pl/
Inne tematy w dziale Rozmaitości