Za co bierze kasę nowy rzecznik UM w Płońsku?!!!
Minęła Wielkanoc, śniegu napadało co nie miara, a tu nasz faworyt, Filip Przedpełski, zasnął chyba snem niedźwiedzim. Nieznane jest miejsce jego gawry, gdyż ten „tygrys rzecznictwa” jest chyba jak Johny Rambo- mistrzem kamuflażu. Maskuje się niestety nie za swoje, więc i oczekiwania bywają wobec niego odmienne. Nikt mu nie kazał przecież….
- Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo.- (BT; J 2,19)
Oczywiście chodzi nam o Urząd Miasta w Płońsku, stolicę obecnego burmistrza, a nie nawiązanie do odkupieńczej śmierci jedynego w sensie natury Boga, lecz będącego w Trzech niezależnych i wolnych Osobach. O, co to, to nie. Nie kazaliśmy się zuchowi Filipowi dać przybić do krzyża. Miał w zawartej przez naszą redakcję prośbie wykonać raczej nieskomplikowane czynności: wziąć dokumenty, zeskanować je i wysłać nam mailem. Ale jak widać i to może sprawić olbrzymi kłopot mającym wyższe wykształcenie pracownikom magistratu- hm…???
Chodziło nam o ekspertyzę prawną, że przetarg na termoizolację musiała wygrać najtańsza oferta (mówił o tym burmistrz Pietrasika na 39. sesji Rady Miasta) oraz o referencje firmy z Włocławka, która pokonała w tych zawodach płoński „Romex”. Wysłaliśmy prośbę o to przed świętami. Reakcja rzecznika Filipa- jak z konopi, ale tych chyba indyjskich. Z niczym do nas formą kontaktu elektronicznego nie wyskoczył.
- Filipie, och ty byku, ty jedyny taki Filipie, a za co ty kasę od mieszkańców Płońska dostajesz? Mamy nadzieję, że pisać w języku polskim nie zapomniałeś przez lata tułaczki po świecie mediów?
Wystarczyło, aby ów gigant dziennikarstwa naskrobał: „Nic nie dostaniesz”. Wówczas uznalibyśmy go za wiarygodnego, gdyż w tym zawodzie chodzi o prawdę, a nie debilny obiektywizm (dwóch rozmówców kłamie, a redaktor nie ingeruje w to, zamiast ich obydwu zdemaskować), czy uniki dla umizgów wobec wiadomo, kogo.
czyataj nas:www.plonszczanin.pl/
Inne tematy w dziale Rozmaitości