Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
309
BLOG

Czy mamona rządzi proboszczem Sajewskim?

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Na każdej Płockiej Pieszej Pielgrzymce do Częstochowy, była jedna fajna impreza. Nowo wyświęceni kapłani nakładali swe dłonie na wiernych. Szło się do nich powoli, ale serce gnało tam z prędkością Bożego Światła. Każdy szedł jak chciał. Aż tu na jednej, jakiś mądrala wypalił kolejność. Kapłani i zakonnicy pierwsi, a my świeccy musieliśmy skulić ogony i „se” poczekać. Co za debil to ustalił, tego nie wiem, ale wkurzył wielu. Baran, nie, że „Baranek”- podzielił lud Boży na lepszych i gorszych. No to ma kichę, tę na Sądzie Ostatecznym. Jakim to prawem wprowadzono kastowość w katolicyzmie? Od kiedy to ja jestem gorszym dzieckiem Boga od biskupa Libery?! Od proboszcza Sajewskiego? Od kiedy to Bóg stwarza ludzi segregując ich? To oznaczałoby, że Przedwieczny jest niedoskonały, gdyż robi skuchy- niepodobna.

 

Sakra sama w sobie nie zbawia, jeno jej wypełnienie. Za łaski ma być służba, nie ziemskie profity, glorie i takie tam inne świętowania „własnego” powołania!

 

- Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego.- (BT; Mt 21,31)

 

Cytat wyraża to, że nierządnica i nawet pospolity pijak znają swoją grzeszność, a pyszny nic z niej nie kuma, jest zwiedziony diabelską aureolą, którą sam roztacza nad samym sobą.

 

A „tera” do proboszcza Sajewskiego- za wikipedią, ale do pewnego tylko momentu!

 

Prymicje – w Kościele katolickim (od łac. Primitiae, prima missa - pierwsza msza) nazwa pierwszej mszy (msza prymicyjna), odprawianej przez nowo wyświęconego kapłana (neoprezbitera). Prymicja jest odprawiana zazwyczaj dzień po święceniach kapłańskich dokonanych przez biskupa.

W prymicji uczestniczy ks. proboszcz z parafii. Podczas mszy prymicyjnej neoprezbiter udziela zebranym uroczystego błogosławieństwa, zazwyczaj poprzez nakładanie rąk na głowę.

 

Takie msze odbyły się w parafii św. Maksymiliana Kolbe w Płońsku. Z tego, co udało się nam ustalić, za czasów proboszcza Jaworskiego i Tabaki, taca szła na nową drogę życia wyświęconego kapłana. Jest to rozsądne, gdyż neoprezbiter potrzebuje środków finansowych na początku swej posługi. Niezbędny jest mu samochód, żeby dojechał do umierającego z sakramentem pojednania i pokuty oraz namaszczenie chorych. To tak wspominam, bo czynników jest o wiele więcej. Jednym z nich jest hojność wiernych, którzy podczas takiej Eucharystii rzucają więcej, niż zazwyczaj. Dzieje się tak, ponieważ są przekonani, że nowo wyświęcony ksiądz dostanie to dla siebie.

 

Tak było kiedyś. Ze zwyczajami proboszczów Jaworskiego i Tabaki, jak na mówiono, zerwał pryncypał Sajewski. Zakosił całą kasę dla parafii, a nowym księżom dał ochłapy. Zilustrujmy to. Wyobraźmy sobie ślub. Ludzie dają prezenty dla młodej pary, a wszystko im zapier..la teściowa? Ktoś uważa to za etyczne?

 

Pisaliśmy to już, żeby ten cały Sajewski, swoją drogą świetny spowiednik, spadał z Płońska. Ma przykład najodważniejszego z papieży, Benedykta XVI. Abdykuj Sajewski lub załóż jakieś biuro rachunkowe o nazwie „Mamona uber alles”. Obciach!

 

 

- Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.- (BT; Mt 6,24)

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości