Witali, wołali, wołali ,witali
Kwiaty, krawaty, pompa i puc.
Lakierki, szpalerki, miliony ton stali,
Wrzaski, oklaski, Pan Prezes Pan Wódz.
Tu telewizja a tam radary!
Mieszkanie, ubranie, technika i cud,
Bankiety, zalety, brygady, sztandary,
Wrzaski, oklaski, Pan Prezes Pan Wódz.
Kwiaty dla niego, przemowy dla czerni,
Wódz a za Wodzem wierni….
Ten fragment tekstu z piosenki zespołu Trzeci oddech kaczuchy” pt. : „Wódz” idealnie opisuję festiwal propagandy fundowany Płońszczanom przez Pietrasik Band. Dla lokalnego wodza wszystko w mieście jest świetne, a on dla samego siebie stal się chyba „Wielkim Shu” (Shu – gitarzysta japońskiego zespołu rockowego Back- On). Na singlu „Flyaway" (2009 rok) wspomnianej kapeli z Tokio znajduje się kawałek o nazwie „Gdzie jest przyszłość?”. I w tym tkwi sedno całej sprawy, które postaramy się odkryć.
To, że nie relacjonujemy aktywności sejsmicznej dyrektor MCK, Wiśniewskiej, jest uzasadnione. Ten huragan imprez, wysyp pokazów artystycznych wpisuje się, naszym zdaniem, w propagandę wodza Pietrasika. Chodzi o to, by powstał wielokrotnie powtarzany obraz pozytywnych emocji (jedna z metod manipulacji) związanych z działalnością kulturalną. Na tle tego malowanego pejzażu, czytelnicy mają wejść w stan „fajności” płońskiego „Wielkiego Shu”. On gra milusie solówki na gitarze (na sesjach miejskich Pietrasik stara się ukazać siebie jako „zbawcę” Płońska ), a przytupuje mu w tym jego dawna zaufana, obecna szefowa jednostki kulturalnej w mieście.
Płońskie społeczeństwo biednieje, więc Andrzej „Niemoc” Pietrasik zarządził igrzyska, taki tam festiwal zabawy. Frekwencja jest na nim nie najwyższa, gdyż jak w portfelu pusto, wtedy groch z kapustą- nie ma się ochoty na rozrywki kulturalne.
I czy nie jest to dziwne, że akurat przypadkowo, była rzeczniczka Pietrasika zostaje szefem MCK-u i jednocześnie rozpoczyna się remont tego miejsca za 13 mln złotych?
Mamy wrażenie, że ktoś chce wprowadzić mieszkańców w trans fajności (niezauważanie biedy w Płońsku) i wmówić im, że wszystko gra. Tylko, na jaką nutę? Czy nie fałszywą?
Ludzie wyjadający ze śmietników są faktem i nie oczaruje nas żadna „Alicja” płońskiej krainy czarów. Na zakończenie sentencja z piosenki zespoły „Smokie”- Alice, who the fuck is Alice?
Inne tematy w dziale Rozmaitości