Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
243
BLOG

Jarosław Gowin- partyzant Tuska?

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Jarosław Gowin studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ta informacja jest fundamentalna, gdyż siłą rzeczy musiał poznać ideologię nowej lewicy. Powinien zatem wiedzieć, że Europa Zachodnia jest przepojona wizją „stworzenia nowego człowieka”- oderwanego od Boga i więzi rodzinnych.

 

Ideologia „Frankfurter Schule” jest wszechobecna na terenie państw Starej Unii, a szczególnie dominująca w Niemczech i Francji. UE obawia się, że jeśli Polska pójdzie śladem Węgier, całe ten projekt polityczny „Stanów Zjednoczonych Europy” się rozpadnie. Obecnie rządy Orbana zapewniają naszym bratankom coraz bardziej dostanie życie- Węgry się rozwijają. Stanowi o tym między innymi fakt, że deficyt sektora finansów publicznych spadł poniżej 3%.

 

Nic dziwnego, że po spadku słupków poparcia dla partii przyjaciela POtomków Ulryka von Jungingena w Berlinie zawrzało. Pojawił się niemal desperacki, medialny lament.

 

- Większość dobrze pamięta krótkie rządy Kaczyńskiego: jego ostre ataki przede wszystkim pod adresem Europy i Niemiec oraz przeciwko politycznym przeciwnikom. Dlatego politycy innych partii mówią częściowo oficjalnie, częściowo anonimowo, że zwycięstwo Kaczyńskiego oznaczałoby katastrofę dla Polski oraz Europy – pisze dziennikarka „Die Zeit”, Alice Bota.

 

Neomarksiści mieli, moim zdaniem, dwa scenariusze zniszczenia ugrupowania Kaczyńskiego. Pierwszy z nich polegał na wewnętrznym rozbiciu Prawa i Sprawiedliwości. Jednak powstanie PJN i SP nie doprowadziły do spadku poparcia wśród zwolenników PiS.

 

W grudniu 2010 roku powstaje partia PJN, w której skład wchodzą byli politycy Prawa i Sprawiedliwości, częściowo również Platformy Obywatelskiej. Na początku to ugrupowanie ma ponad 10% poparcia. Projekt praktycznie upada, gdyż w następnych wyborach nie wchodzą do polskiego parlamentu.

 

24 marca 2012 powstaje Solidarna Polska, założona przez grupę parlamentarzystów wybranych w wyborach parlamentarnych w 2011. Ma w sondażach podobne poparcie, co PJN. Obecnie poparcie dla SP spada i partia raczej nie wejdzie samodzielnie do sejmu. Scenariusz się powtarza.

 

 

 

W połowie roku poparcie PiS rośnie i we wrześniu partia Kaczyńskiego osiąga kilkunastoprocentowe poparcie nad Platformą Obywatelską. Powstaje panika w Berlinie. Natychmiast odchodzi z PO Jarosław Gowin, któremu jakimś dziwnym trafem sondażownie dają, podobnie jak PJN i SP, około 10% (pojawił się jakiś przedziwny standard). Jednocześnie pojawia się, jak królika z kapelusza, sondaż CBOS, który przeprowadzono w dniach 5-12 września 2013 roku. Jego wyniki mogą rozbawić: PO- 25%, PiS- 23%. Nagle ugrupowanie Kaczyńskiego traci prawie 10 punktów procentowych, kiedy w Warszawie odbywa się (11- 14 września 2013) wielotysięczna manifestacja trzech central związkowych przeciwko rządowi PO- PSL?

 

Za rok odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Moim zdaniem ani Kowal (lider PJN), ani Ziobro (szef SP) nie mają szans na reelekcję. Z tej racji potrzebny jest im nowy projekt polityczny. Uważam, że może powstać nowa partia pod wodzą Gowina. Zasymilować ona może PJN i SP. Wówczas prawica zostanie mocno podzielona, co ma uderzyć w PiS- którego samodzielnych rządów boi się Bruksela. W sumie uważam, że to ponownie spali na panewce, gdyż tych polityków (Gowin, Ziobro, Kowal) nie łączę poza osobistymi, żadne inne cele.

 

Odnosząc się do samego Jarosława Gowina, to jest on- w mojej ocenie- kompletnie niewiarygodny. Czy spał przez 6 lat rządów Tuska? Nie widział w tym czasie niszczenia suwerenności państwa polskiego? Dlaczego spacerował pod rękę z rządem, będąc jego ministrem sprawiedliwości, i nie reagował na niszczenie rodzimego przemysłu? Jak to jest, że nie protestował przeciwko powiększaniu ilości urzędników według klucza partyjnego?

 

Pytania możnaby mnożyć i mnożyć. Jak zapewne Gowin wie, filozofia realistyczna zakłada ocenę rzeczywistości przez pryzmat przeszłości. Ex- członek PO nie przeprosił za kolaborację z Tuskiem. Jest to jedna z cech ideologii nowej lewicy- przeszłość nie ma znaczenia (polityka grubej kreski).

 

Politycy PiS mogą mówić o rozpadzie Platformy, lecz ja uważam, że to jedynie przegrupowanie sił…

 

O tym, że Gowin ma na polecenie Tuska (czytaj Unii Europejskiej) uwieść zwolenników ugrupowań o charakterze katolickim pisałem w 2010 roku.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości