W sobotę, dnia 14 marca Roku Pańskiego 2015, prezydent Bronisław „Saruman” Komorowski poinformował, że podpisał ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację konwencji przemocowej. Zapowiedział, że podejmie decyzję o ratyfikacji dokumentu „bez niepotrzebnej zwłoki", po zbadaniu go od strony prawnej. Oznacza to de facto wybuch „Wojny Ideologicznej” w Polsce. Lewactwo zamierza zniszczyć w kraju Dmowskiego katolicyzm.
Sama konwencja nazywa się dokładnie tak, jakby ubrał ją w te szmaty sam szatan: „Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. Generalnie chodzi w niej o to, aby zboczenie zapanowało nad normalnością. Autorzy tego „arcydzieła” widzą główną przyczynę „lania kobiet” przez stereotypowe podejście do małżeństwa (nie dotyczy Anki „Herkules” Grodzkiej), jako związku kobiety i mężczyzny. Ten dokument wprowadza podstępnie nowolewicową ideologię gender, której celem jest zdeprawowanie seksualne dzieci i młodzieży.
Ta konwencja Rady Europy została otwarta do podpisu 11 maja 2011 roku w Stambule- mieście szczególnie demokratycznym i walczącym o prawa płci pięknej (nie dotyczy Krzyśka Bęgowskiego vel Ania Grodzka). Następnego roku miało miejsce niecodzienne zdarzenie. Otóż w marcu ukazał się dziwny wywiad w GW- zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej.
Od niego warto zacząć, gdyż jakim to strategiem jest Jarosław „Lego-las” Kaczyński, że mu to „niechcący” umknęło???
Oto fragment tej rozmowy, którą telefonicznie poprowadził redaktor GW, Mariusz Sepioło:
„Niemożliwe? Nie mieści się w głowie? A jednak. List opublikował portal Plockaprawica.net, związany z płockim PiS, Klubem "Gazety Polskiej" i Ruchem im. Lecha Kaczyńskiego. Autorem listu jest Robert Kożuchowski, właściciel i jedyny redaktor portalu Plonszczanin.pl. Kożuchowski pisze dramatycznym tonem, odwołuje się do Pisma św., a premiera i prezydenta nazywa m.in. "towarzyszami".
"Mówienie w Polsce o demokracji jest kpiną - zaczyna. - W systemach neototalitarnych społeczeństwo jest zmanipulowane mediami. Nie można zatem mówić o wolności wyborów. Możliwość oddania sterowanego głosu zaiste nie jest demokracją. Z tej racji uznaję Wasze wybory za niedemokratyczne i nie mam zamiaru nazywać Was panowie już prezydentem czy premierem Rzeczypospolitej, czyli mojej ojczyzny".
Całość można przeczytać klikając na
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105709,11401296,Wypowiedzial_posluszenstwo_premierowi_i_prezydentowi.html
W następnych częściach odkryjemy, co jest znane wielu od prawie stu lat. Naturalnie postaramy się pokazać metody walki z neomarksistami, jak się nam uda. Raczej się uda, bo prawie każdy ma mięsień dwugłowy uda. Teraz, jak trzy lata temu, zapewne nasza redakcja okrutnie przesadza…
Inne tematy w dziale Polityka