Nosiliście broń osobistą?
-Tylko w niektórych sytuacjach, podczas poważnych akcji, np. podczas przetransportowywania arsenału w inne miejsca.
-Milicja, UB, KBW działały niezwykle skrupulatnie. Jak to się odbywało?
-Zwykle przewoziliśmy furmanką. Wszystko przygotowywano bardzo dokładnie. Na dno, pod samepoddonice kładliśmy broń: erkaemy, pistolety, granaty, amunicję. Na to kładzione było mocno ubite siano, a na wierzch worki z plewami. Całość wyglądała niczym cygański wóz. I nawet jak milicjant nas zatrzymał nie mógł się niczego „domacać”. Właśnie w takich akcjach należało już mieć broń osobistą….
Ten fragment rozmowy z komendantem radzymińskiego Inspektoratu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość można przeczytać w „Szczerbcu”. To numer na czerwiec/sierpień 2002. Na stronie 7. pokazana jest akcja „Unia Europejska – Wybierasz!- Przegrywasz”. Czyż się to Polakom nie sprawdziło?
Tego nie kupisz w kiosku! Tylko na archipelag.pl.
Inne tematy w dziale Kultura