"Zgłoś nadużycie" – czyli powrót cenzury

Kontrola publicznego przekazywania informacji zwana Cenzurą obowiązywała głównie w PRL’u. Organy państwowe weryfikowały audycje radiowe, programy telewizyjne, widowiska teatralne, artykuły prasowe. Niewygodne dla Władzy materiały cięto, zmieniano lub eliminowano. Wszystko musiało być politycznie poprawne, odstępstwa od narzuconych reguł karano.

Wraz z upadkiem PRL’u cenzura upadła. Narodziła się Wolność, Słowa, Sumienia i Wyznania…

„Zgłoś nadużycie”

Minęło kilkanaście lat, zmieniła się Władza, zmienił się ustrój polityczny,  upowszechniły się różne środki masowego przekazu w tym internet, cenzura wróciła, w innej formie, ale wróciła...

Nowa, obowiązująca nazwa cenzury (oraz donosu) to „zgłoś nadużycie”. Wystarczy nacisnąć przycisk i już zostaje wysłana informacja że ktoś czegoś nadużył. A to fotkę zamieścił nie taką jak trzeba, ale rozbieraną, a to napisał jakiś tekst w którym wytyka błędy Władzy, a to podpadł koledze czy koleżance która w odwecie naciska w przycisk "zgłoszenia nadużycia".

Klikają ludzie w te przyciski, zgłaszają nadużycia. Czasem ktoś trafi w przycisk przypadkiem, czasem celowo. Zaszkodzić konkurencji? zaszkodzić Człowiekowi którego się nie lubi...

Wojna Polsko – Polska

Przeniosła się do internetu Wojna Polsko – Polska. Tu szczególnie można się naklikać w przyciski „zgłoś nadużycie”. Klikają ludzie całymi grupami, jedni przeciw drugim, choć to jeden Kraj, jeden Naród i jeden cel zwany Dobrobytem.

Automatyzacja donosów

Beznadziejnie głupie skrypty przyjmujące nadużycia napisane przez programistów portali społecznościowych blokują lub kasują konta ludzi i grup. Człowiek nie zadaje sobie trudu aby sprawdzić setki tysiące profili pod kątem nadużyć. Automat robi swoje, blokuje lub kasuje konto bez dyskusji, bez analizowania przyczyny zgłoszenia... Jeśli donosów jest sporo to tym bardziej zadziała automatyka.

Cenzura w portalach społecznościowych

Przycisk „zgłoś nadużycie” w portalach społecznościowych jest ostatnio bardzo popularny. Dzięki jednej złośliwej grupie ludzi druga grupa ludzi pozbywa się swoich ulubionych profili i grup dyskusyjnych.

Przykłady z ostatnich 3 miesięcy:

Facebook -  skasowano lub zablokowano kilka grup w tym:

 - Wtopy Bronka - 9 tysięcy członków
 - Nie dla Prezydentury Bronisława Komorowskiego- (aplikacja) - 6 tysięcy członków
 - Gówno Prawda- Nie czytam Gazety Wyborczej- 4 tysiące członków.

Z Facebooka zostało także skasowane konto znanej politycznej blogerki Kataryny.

Być może nadejdzie taki czas gdy niewygodni politycznie obywatele będą musieli znowu ukryć się w podziemiach jak za czasów PRL'u a swoje publikacje przenieś na serwery będące tam gdzie nie sięgnie cenzura zwana aktualnie „zgłoszeniem nadużycia”. A wydawałoby się że każdy ma prawo do własnego zdania...