maxxx maxxx
74
BLOG

Internet Explorer jest lepszy od Firefoksa - przekonali mnie :P

maxxx maxxx Polityka Obserwuj notkę 19
Oczywiście powyższy tytuł o paskudny żart. Ale rzućcie okiem na tę argumentację:


Microsoft przygotowuje aktualizacje swojej przeglądarki internetowej rzadziej niż konkurencja i dłużej wspiera starsze wydania aplikacji, dlatego też użytkownicy IE są w mniejszym stopniu narażeni na luki w zabezpieczeniach niż użytkownicy Firefoksa.


Do takiego wniosku doszedł Jeff Jones, dyrektor ds. strategii zabezpieczeń w Microsofcie. Odkrycie wiekopomne, będące wynikiem analizy luk wykrytych w przeglądarce Microsoftu w ciągu ostatnich kilku lat oraz dziur znalezionych w przeglądarce Firefox od chwili jej wprowadzenia przez Fundację Mozilla. Jones nieźle się napracował, bo:


(...) Szczegółowo zbadał luki z trzech ostatnich lat, dzieląc je pod względem stopnia zagrożenia dla bezpieczeństwa systemu, przyjrzał się także trendom w rozwoju obu przeglądarek oraz sprawdził, co dzieje się z niezałatanymi dziurami.


Tristan Nitot, jeden z ludzi którym zawdzięczamy rozwój Firefoksa, usłyszawszy to nakrył się zapewne nogami ze śmiechu a potem spokojnie wyjaśnił:


To, że amerykańscy dentyści naprawiają więcej zębów, nie znaczy jeszcze, że mamy gorsze zęby niż Afrykanie.


Oraz na poważnie:


Liczenie luk nie jest właściwą metodą oceny bezpieczeństwa, a to z dwóch powodów. Po pierwsze - nie można porównywać liczby usterek poprawianych przez Microsoft i Mozillę, ponieważ wszystkie błędy Mozilli są ogłaszane publicznie, inaczej niż w przypadku Microsoftu (gdzie usterki wykryte wewnętrznie są poprawiane po cichu, a zatem nie są liczone). Po drugie - poprawianie błędów w oprogramowaniu to w rzeczywistości dobra rzecz.


Żeby było weselej, Jones wypomina Mozilli, że za szybko przestaje wspierać stare wydania Firefoksa (nie ma patchów i aktualizacji). Zdaniem rekina z MS lepsza jest strategia jego firmy, która wspiera równolegle IE 6.0 SP2 i 7.0. Dlaczego? Otóż:


Istnieją bowiem dwa podstawowe typy użytkowników przeglądarek - tacy, którzy instalują natychmiast nowe wersje aplikacji oraz ci, którzy "trzymają się" używanego wydania tak długo, jak tylko to możliwe.


Po co userzy trzymają się IE 6.0? Bo wiedzą, że IE z każdą kolejną wersją zajmuje więcej zasobów i działa coraz wolniej ;). W przypadku Firefoksa tego trendu nie ma. Owszem, są gorsze i lepsze releasy, ale generalnie wersja 2.0.0.11, na której obecnie pracuję, nie działa wolniej od 1.0. Przynajmniej nie u mnie.

Nitot ujął to celnie:


Mozilla wydaje nowe wersje główne Firefoksa co 12 - 18 miesięcy. Zachęcamy użytkowników do przejścia na najnowszą wersję, ponieważ w ten sposób zyskują więcej funkcji, więcej użyteczności i lepszą obsługę standardów. Stara wersja jest wspierana przez 6 miesięcy od momentu ukazania się nowej. Microsoft postępuje inaczej, prawdopodobnie dlatego, że dołączył przeglądarkę do systemu operacyjnego, który ma bardzo długi czas życia.


Mozilla twierdzi, że jest w stanie usunąć każdy krytyczny błąd w FF w 10 pieprzonych dni. Może i przesadzają, ale tempo wydania 2.0.0.11 po wykryciu usterki w 2.0.0.10 było imponujące (impressive). A sam bug - o ile dobrze pamiętam - nie był super ważny. Chodziło chyba o wyświetlanie grafiki w jakimś typie witryn.
maxxx
O mnie maxxx

fdfsd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka