Polakzwykly Polakzwykly
79
BLOG

Spór wokół Turowa można rozwiązać ale nie propagandą a profesjonalizmem.

Polakzwykly Polakzwykly Polityka Obserwuj notkę 2

    Kilka miesięcy temu Borys Budka bujał w obłokach jak to obala rządy pis i zakłada koalicje 276, no i nadeszło bolesne zderzenie z rzeczywistością, ponieważ partia która miała obalić rządy pis idzie na dno. Jak to mówią nie dziel skóry na niedźwiedziu lub bardziej pasujące tu przysłowie: myślał indyk o niedzieli a w sobotę mu łeb ucięli.

    Kilka dni temu Premier Polski snuł już ambitne plany i rozdzielał fundusze Unijne w "nowym ładzie" a tu przychodzi zderzenie z rzeczywistością i wyrok TSUE. Jeżeli Pis dalej będzie chciał załatwić tą sprawę po przez siłową konfrontacje to może doprowadzić to do Polexitu, ponieważ kolejny już raz ignorowanie wyroków instytucji Unijnych (pis nie uznał żadnych dla siebie niewygodnych wyroków) doprowadzi w końcu do konieczności opuszczenia wspólnoty. Nie da się być częścią wspólnoty ignorując całkowicie reguły jakie tą wspólnotę łączą. UE to nie tylko bankomat ale też pewne zobowiązania. Pis chce brać pieniądze od współmałżonka ale nie chce mieć żadnych w stosunku do niego zobowiązań i sypiać z kim mu się podoba.

     Wyrok TSUE jest wynikiem wieloletnich zaniedbań i partactwa, zarówno zarządu Turowa jak i polityki energetycznej i zagranicznej obecnie rządzących a nie wrogości sędziów wobec Polski.

partactwo pierwsze

     Wydawanie koncesji na wydobycie węgla jest czymś oczywistym dla tego biznesu i to zarząd Turowa bierze pełną odpowiedzialność za odpowiednio wczesne przygotowanie się do uzyskania takiej koncesji. Od pięciu lat to pis w pełni kontroluje Turów i miał ponad pięciu lat na przygotowanie się do udzielenia koncesji. Jednak gdzieś ktoś zawalił i nie udało się uzyskać koncesji odpowiednio wcześniej. Dlatego też aby ratować sytuacje wydano koncesje tymczasową na pięć lat, która nie spełnia norm Unijnych i nie posiada oszacowania wpływu środowiskowego działania kopalni. Brak tych dokumentów jest argumentem Czechów za zamknięciem tej kopalni a wynika to z niedbalstwa i nieprzygotowania odpowiednich dokumentów przez zarząd Turowa, co należy do ich obowiązków. To Turów sam doprowadził do powstania pętli na której teraz może zawisnąć.

partactwo drugie

     Z tego co rozumiem w lutym kiedy składano pozew w koncesji nie było dokumentacji oddziaływania kopalni na środowisko, czyli koncesja taka była z prawnego punktu widzenia wadliwa. To tak jakby ktoś dostał prawo jazdy ale nigdy nie przeszedł pozytywnie egzaminu na te uprawnienia. Dlatego też Turów stoi na z góry przegranej pozycji, ponieważ wydobywał węgiel na bazie wadliwej koncesji, to tak jakbyś jeździł na sfałszowanym prawo jazdy. Polskie władze same złamały regulacje Unijne a teraz mają pretensje do sądy że ich za to ukarał.

partactwo trzecie

    Kopalnia Turów przynosi szkody mieszkańcom Czech i Niemiec i do obowiązków kopalni jest podjęcie negocjacji w celu zadość uczynienia tym szkodom. Jednak władze Turowa jak i Polski stwierdzili że ich to nie nie obchodzi i niech inni pokrywają szkody jakie wyrządza Polska kopalnia, czyli tak zwane prawo i sprawiedliwość silniejszego. Ignorancja Polski nie zostawiła poszkodowanym innego wyjścia jak wejście na drogę prawną. Turów sam się prosił o ten proces który z góry jest dla niego procesem przegranym.

partactwo czwarte

     Wyłączenie elektrowni Turów może być zagrożeniem bezpieczeństwa energetycznego Polski i ten argument może być użyty aby nie zamykać kopalni do czasu zakończenia procesu, niestety Polska strona nie przygotowała odpowiedniej dokumentacji a jedynie zaprezentowała pewne ogólniki które sąd uznał za mało wiarygodne. Pokazuje to jak Polska źle przygotowała się do tego procesu.

piąty grzech główny

    Obecnie rząd Polski nie uznaje żadnych wyroków które są dla niego niekorzystne i każdy taki wyrok podważa jako atak na Polską suwerenność. W ten sposób straciliśmy zupełnie wiarygodność, nawet jeżeli w tym sporze mamy racje to i tak nam nikt nie uwierzy. W końcu Polska nie umie zrozumieć argumentów strony przeciwnej a widzi tylko swoją sprawiedliwość.


     Tym razem jednak nie jest to spór o interpretacje prawne między Polską a urzędnikami w Brukseli ale jest to spór między Polska a poszkodowanymi przez Polskę obywatelami Czech i Niemiec. W sporze tym wyniku niedbalstwa i improwizacji Polska pozbyła się wszelkich argumentów i zignorowała wszelkie szanse na załatwienie sprawy polubownie. Obecne zignorowanie wyroku TSUE będzie prowadzić do wprowadzenia ogromnych kar i dalszego zaogniania konfliktu z instytucjami Unijnymi.

     Można rozwiązać ten konflikt po przez kompromis ze stroną przeciwną (Czechami) które mogą wycofać skargę, przez co automatycznie zostanie wycofany środek zapobiegawczy w postaci nakazu zamknięcia kopalni. Jednak wymaga to zakończenia retoryki konfrontacji i wrogości w stosunku do sądu oraz strony przeciwnej a umiejętności dogadania się z poszkodowanymi których w przeszłości byli przez Polskę ignorowani.

     Gdyby tego typu negocjacje były prowadzone wcześniej można by wynegocjować korzystne dla nas rekompensaty, jednak teraz kiedy wyrok już zapadł jesteśmy pod ścianą i zapewne skończy się na pełnej realizacji wszystkich oczekiwań strony Czeskiej. Oczywiście za tą sytuacje nie będą płacić partyjni którzy do niej doprowadzili a zapłaci Polski podatnik. Dalsze konfrontacyjne zachowanie w sytuacji gdy nie mamy żadnych sensownych argumentów, doprowadzi w końcu do wyjścia Polski ze wspólnoty i pożegnanie się z obietnicami Morawieckiego o domach z płaskimi dachami, pozostanie nam budowanie płaskich leżanek gdzieś w jaskiniach.

Polakzwykly
O mnie Polakzwykly

Polska to Ojczyzna i dom wszystkich Polaków, nie tylko tych wybranych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka