W sprawie Romana Giertych 30 składów sędziowskich 30 razy orzekły że prokuratura nie ma podstaw do stawianie mu zarzutów karnych, mimo to prokuratorzy Ziobry chcą mu stawiać następne zarzuty karne.
Więcej szczegółów poniżej
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=453282169697744&id=100050478939975&__cft__[0]=AZWgsImhAtB5slhQSYw817oUZ93lhs6gT69YLskiVPhWlDRIhCAyAgZimGN24NFPnllHvrEusg_Ds0Eu6Qwi7vEyHqMsvp2JScpER7xcxEpfQeBYCi1pU-9LmgM3e2HBy4312jQAcx6DP_pcQVYJgI05XVtu6NU4p9GlWfomJnqcLw&__tn__=%2CO%2CP-R
Tu nie oto chodzi aby skazać Giertych na bazie fałszywych dowodów i mieć więźnia politycznego a chodzi o postawienie go w nieustanny stan oskarżenia. Jeżeli któryś opozycjonista został by skazany na bazie fałszywych dowodów to można by udowodnić że został skazany niesłusznie. Jeżeli prokuratura stawia kogoś w stan oskarżenia ale nie rozpoczyna procesu sądowego to taki oskarżony nie ma szans udowodnić że jest niewinny a obecnie prokuratura może taki stan oskarżenia bez rozpoczęcia procesu przedłużać w nieskończoność.
Giertych jest prawnikiem i ma możliwości się bronić ale jakie szanse na obronę ma zwykły Kowalski jeżeli partia weżnie go na celownik i będzie go chciała oskarżyć o coś czego on nie zrobił?
Mówicie że was to nie dotyczy?
Sześć lat temu pewien młody człowiek wracał do domu i zderzyła się z nim samochód w którym jechała Szydło. Młody chłopak zamiast cieszyć się życiem od sześciu lat musi się włóczyć po sądach i końca nie widać. Partia uznała go winnego i Ziobrowa prokuratora mu nie odpuszcza. Chłopak znalazł się w złym miejscu i o niewłaściwym czasie i stał się ofiarą partyjnych represji. To że kolumna pojazdów łamała procedury się nie liczy, polityk który za to odpowiadał zawsze jest niewinny, winnym jest obywatel.
Każdy może być następny i nie ma co liczyć na swoje prawa i sprawiedliwość, prawo i sprawiedliwość partyjnych są ważniejsze.
Inne tematy w dziale Polityka