poldek poldek
409
BLOG

Dobro albo Prawda- polemika z posłem Migalskim.

poldek poldek Polityka Obserwuj notkę 6

Nie tak dawno, bo kilka miesięcy temu widziałem wywiad z europosłem Markiem Migalskim, w którym powiedział on, że poseł i dziennikarz mają inne role.

ujmuje to tak wdzisiejszym wpisie salonowym:

""różnica między politykiem a opisywaczem jest taka,

że ten pierwszy funkcjonuje w paradygmacie „dobro – zło”, a ten drugi w paradygmacie „prawda – fałsz”.

Oznacza to tyle, że polityk nie musi mówić prawdy, bo to nie jego zadanie – on ma budować dobro, działać na rzecz jego realizacji, przybliżać jego upostaciowienie.

Natomiast publicysta, dziennikarz, komentator, naukowiec ma mówić i pisać prawdę. Jego dobro nie powinno obchodzić, on nie może ze względu na nie kłamać, lub przemilczać prawdę. Złym jest politykiem ten, kto biega i obwieszcza po gościńcach prawdę i złym jest ten, kto będąc opisywaczem chce czynić dobro, zamiast pisać prawdę. ""

Dwa akapity bardzo błyskotliwe i niby atrakcyjnie brzmiące. Tylko autor zapomina o relacji prawdy do dobra. A prawda zawsze jest dobra gdyż przynosi wolność( wypowiedź Jezusa: "..prawda was wyzwoli". Stąd pisanie, mówienie prawdy jest zawsze czynieniem dobra - zwłaszcza opisując politykę i polityków.

A więc zarówno polityk jak i publicysta działają na rzecz dobra. Publicysta, naukowiec, dziennikarz, pisze i odkrywa prawdę. Zaś polityk czyni z niej dobry urzytek - dla dobra i pomyślności ogółu. Nawzajem się uzupełniają.

Mówienie, że polityk w czynieniu dobra nie funkcjonuje w prawadygmacie prawdy jest kłamstwem, gdyż takie podejście do uprawniania polityki byłoby hołdowaniu zasadzie: cel uświęca środki. A także, składanie obietnic w celu objęcia władzy, posługując się kłamstwem byłoby dopuszczalnie moralne i wskazane-jeśli prowadzi do objęcia władzy.

Jest jeszcze druga niebezpieczna i ukryta myśl u Migalskiego. Mianowicie, może się tak zdarzyć, że prwda odkryta i opisana przez opisywacza może przeszkadzać albo wręcz uniemożliwiać czynienie "dobra". Wystarczy rzetelny dziennikarz, historyk, publicysta. Gdy opisana przez nich prawda będzie niewygodna dla polityka,  wtedy polityk będzie chciał "zamknąć usta" opisywaczowi w imię utrudniania czynienia dobra.

Ten ostatni przypadek to realna sytuacja ustrojów reżimowych, gdy partii rządzącej przeszkadza w czynieniu dobra rzetelne dziennikarstwo. Czy właśnie to, nie dzieje się na naszych oczach w Polsce?

PO nie zajmuje się prawdą ale dobrem.. - szkoda, że to dobro nie dotyczy wszystkich ale wybranych. A prawda jest flekowana w imię stwarzania możliwości czynienia "dobra" przez kolegów "Mira i Zbycha".

poldek
O mnie poldek

********************************* ---- poldek34@gmail.com,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka