Miałem rację?

Witam,

Pytanie jest oczywiście retoryczne, bo wszyscy przecież wiedzą, że zawsze mam rację :)

W kwietniu 2018 napisałem:

Otóż PiS poprzez tę idiotyczną rekonstrukcję stracił swoich największych sojuszników w sieci. I to sojuszników najinteligentniejszych , najaktywniejszych i najlepszych. Za PiS z PBS ludzi byli gotowi "umierać", stanęliby murem. I sprawa nagród czy premii w ogóle nie byłaby żadnym problemem. Za PiS z MM nikt murem nie stanie w sieci. I nie stanął, więc zupełnie normalna sprawa nagród, nawet niezbyt kontrowersyjna, zrobiła się dla PiS wielkim problemem. Nikt tego nie wybronił.

I zobaczycie, że rzecz będzie się powtarzać. Pojawi się coś nowego i tego też PiS nie wybroni. Nie będzie komu.

Posunięcie PJK pomoże krótkoterminowo, ale nie załatwi sprawy. Bo nie w nagrodach jest pies pogrzebany.*

Zawsze uważałem, że odwrócenie się PiSu od tych ludzi to jest szaleństwo ze strony PJK.

To zamilczanie Konfederacji czy też chaotyczny atak pisowskich mediów, to próby, które nie mogły się udać z uwagi na powyższe.

No dobra, przekonamy się w niedzielę, czy miałem rację :)

Pozdrawiam :)

* https://www.salon24.pl/u/polfic/857065,opowiem-wam-jak-jest