polish allied polish allied
281
BLOG

Plandemia jak wroga okupacja

polish allied polish allied Polityka Obserwuj notkę 9

Na początek krótka zagadka za 10 punktów. Czyj to cytat? : „Niestety ciągle napotykamy na tych, którzy tych obostrzeń nie przestrzegają. I to często w sposób niezwykle lekceważący. I tam będzie represja z naszej strony i to zdecydowana."

A. Hansa Franka z 1941r.
B. Czesława Kiszczaka z 1981r.
C. Władmira Putina z 2021 r.
D. Rzecznika polskiej policji z marca 2021r.


Pytanie było nieco podchwytliwe, ale właściwa odpowiedź to D. Po raz kolejny rządzący w Polsce wraz ze swoim (bo już niepolskim) aparatem represji udowadnia, że traktuje Polaków jako ludność żyjącą pod wrogą okupacją. Język rządu warszawskiego, urzędasów, SANEPID-u, ZUS-u, policji itd. to język żywcem wyjęty z czasów stanu wojennego, stalinizmu, a nawet okupacji niemieckiej (jako żywo kojarzy mi się z niesławnymi obwieszczeniami). Bezustanne groźby ze strony Niedzielskiego, terroryzowanie non stop przez rząd i media społeczeństwa polskiego, wypowiedź rzecznika MZ o „kiju i marchewce”, chamskie i totalitarne brednie pseudoprofesorów Simona, Horbana i Sutkowskiego, represjonowanie przedsiębiorców i antycovidowców, którzy chcą normalnie żyć, to są symptomy życia pod wrogą okupacją.

Gdy ja, bądź inni myślący ludzie piszą o plandemii  i fałszywej pandemii, zaraz odzywa się wrzask covidian i argumenty, o  rodzinach ofiar Covida, zatłoczonych szpitalach, statystykach zgonów itd. Mainstreamowe media i zakłamani „pogromcy fake newsów” typu demagog.org czy fakenews.pl (którzy sami sieją pandemiczną propagandę, manipulują i powielają mity o strasznym wirusie)  zwalczają jak mogą każdego, kto mówi prawdę o „zarazie”.  Szczytem hipokryzji i manipulacji są twierdzenia, jakoby nieodpowiedzialni antycovidowcy zaprzeczali istnieniu Covida-19 i tego, że nie stanowi on żadnego zagrożenia.

Tymczasem przeciwnicy plandemii w większości nie negują samego istnienia chińskiego wirusa i tego, że niektórzy ludzie umierają z tego powodu. Ja także uważam, że Covid-19 istnieje i może on być groźny dla niektórych grup, jak osób z chorobami towarzyszącymi i osób starszych. Nie jest to jednak pandemia w  tradycyjnym, racjonalnym tego słowa znaczenia, gdyż nie umarło 10% ludzkości, a śmiertelność koronawirusa to ok. 0,1%. Ponad  99% zarażonych tym wirusem mających objawy przeżywa, a 85% nie ma żadnych objawów lub są to bardzo słabe objawy. Z powodu covida zmarło oficjalnie (dane są często zawyżane i fałszowane) w ciągu kilkunastu miesięcy 2,78 mln ludzi.


To znacznie mniej niż z powodu aborcji (ok. 42 miliony zabitych rocznie), alkoholu i papierosów (ok. 8 milionów), narkotyków, nowotworów, chorób serca, zakażeń, infekcji.   

W 2015 roku umarło na świecie ok. 55 milionów ludzi. Każdego roku śmiertelność na tym globie jest na podobnym poziomie. I nie jest to powód, aby wprowadzać totalitarne, niekończące się restrykcje, pieprzone aplikacje do śledzenia ludzi, lockdowny, które nic nie dają (poza niszczeniem ludziom psychiki, życia, zdrowia, marzeń, biznesów i finansów). Nawet w przypadku hiszpanki (prawdziwej pandemii, 50 milionów ofiar) nie było takich ograniczeń i obostrzeń, a ludzie mogli w miarę normalnie żyć (nie tak jak teraz).

Rządzący, media i „eksperci” korumpowani przez koncerny farmaceutyczne (zarabiające rocznie nota bene znacznie więcej niż koncerny zbrojeniowe) bez przerwy mówią o przeciążonej, niewydolnej służbie zdrowia, braku respiratorów i łóżek, zatłoczonych szpitalach i tysiącach nowych zainfekowanych. To skutek błędnej, socjalistycznej polityki prowadzonej od lat oraz sezonu grypowego w Polsce. Każdego roku jest podobna sytuacja (w 2019 grypa zabiła w Polsce ok. 10,000 osób). Tylko w tym sezonie grypa wg oficjalnych danych nie zabija. Ciekawe...

Równie ciekawe jest to, że nie ma żadnych wiarygodnych informacji o tym, by kraje, które nie wprowadziły covidowych restrykcji (np. Tanzania, Białoruś, Szwecja, Meksyk, Dominikana), miały przez mniemaną pandemię zawalone szpitale, personel na granicy załamania i zrujnowaną służbę zdrowia.  A ludzie nie umierają masowo na ulicach i w szpitalach z powodu chińskiego wirusa i braku opieki medycznej.

Zresztą, każdy myślący człowiek dobrej woli wie, że w tej całej globalistycznej operacji nie chodzi o prawdę, bezpieczeństwo i zdrowie ludzi, ale o zniewolenie ich, o czym pisałem już poprzednio. Przyszłość jaką rządzący szykują nam na poziomie globalnym  i krajowym jest nie do zaakceptowania dla żadnego normalnego, myślącego i wolnego człowieka.

Dlatego jedyną nadzieję widzę w tym, że w krajach dręczonych przez covidowy terror dojdzie do podobnej sytuacji, jak w krajach arabskich dekadę temu (Arabska Wiosna Ludów) oraz na Ukrainie (2013/2014), gdy obalono Janukowycza. Oczywiście przy uwzględnieniu wszystkich różnic między tamtymi wydarzeniami, a sytuacją i warunkami w takich krajach jak Polska, UK, Australia czy Niemcy. Pozostaje albo to i powrót do normalnej, prawdziwej normalności, albo globalny obóz koncentracyjny i życie jak w Korei Północnej.




polish_alied

Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka