Dziś także poruszę temat związany z historią, tym bardziej, że kwestia domniemanej śmierci Heinricha Himmlera, Reichsfuehrera SS, „kata Europy” wcale nie jest taka jasna, prosta i oczywista, a kto wie czy wydarzenia sprzed 76 lat nie mają również wpływu na teraźniejszość. Warto nie tylko zadać pytanie czy człowiek uznawany za Himmlera na pewno był Himmlerem, a jeśli nie to czy prawdziwy Himmler przeżył wojnę i uciekł oraz jaki miał wpływ na powojenną rzeczywistość. Niemożliwe ? A jednak.
Złowrogiej postaci szefa SS przypominać nie trzeba, więc ograniczę się do tego co mówi oficjalna wersja na temat ostatnich dni kierownika niemieckiej machiny terroru i śmierci.
Do 22 maja 1945 r. Himmler, który zmienił swój wygląd i miał fałszywe dokumenty na nazwisko Heinrich Hitzinger oraz jego ludzie ukrywali się w północnych Niemczech, w rejonie Flensburga. Potem, właśnie 22 maja zdecydowali się uciekać na południe przebrani w mundury Feldpolizei. Na przejściu w Broemerverde Himmler nie wiedzieć czemu okazał brytyjskiemu żołnierzowi swoje dokumenty, choć ten o nie wcale nie pytał. Nadgorliwy Niemiec i dwóch jego towarzyszy zostali więc zatrzymani przez Brytyjczyków i przewiezieni do obozu jenieckiego w Westertimke. Tam wciąż nierozpoznany przez nikogo Himmler zgłosił się do komendanta obozu i oznajmił kim jest naprawdę. Został przeszukany i wstępnie przesłuchany przez oficerów brytyjskiego wywiadu. Warto przy tym zaznaczyć, że przesłuchiwany miał problem z podaniem swojego właściwego numeru w SS i NSDAP, choć prawdziwy Himmler znany był ze swojej doskonałej pamięci.
Następnego dnia wieczorem Brytyjczycy przewieźli Himmlera do kwatery wywiadu w Lueneburgu. Tam w czasie rewizji osobistej prowadzonej przez kpt. Austina Himmler miał przegryźć ukrytą w zębie fiolkę z cyjankiem, paść na podłogę i umrzeć w ciagu kilku chwil. Jego ciało sfilmowano i sfotografowano, a następnie poddano sekcji zwłok. Jego zwłoki przewieziono potem do lasu pod Lueneburgiem i zakopano tam w wielkiej tajemnicy, aby grób Reichsfuehrera SS nie stał się miejscem kultu dla byłych SS-manów i neonazistów. Miejsce pochówku znało tylko 5 osób.
Protokół z sekcji zwłok Himmlera utajniono na 100 lat, do 2045 r. W grudniu 1945 r. ekshumowano ciało szefa SS. Dlaczego? Czyżby Brytyjczycy nabrali podejrzeń, że pochowali kogoś innego niż Himmler ? Czy dlatego podczas ekshumacji obecny był Walther Schellenberg, który miał dokonać identyfikacji?
Jedna z wersji, którą przytaczali min. Bogusław Wołoszański i tygodnik „Do rzeczy Historia” (https://opinie.wp.pl/tajemnica-smierci-heinricha-himmlera-6126040110167681a ), mówi że Himmlera zamordowali brytyjscy agenci na polecenie swoich najwyższych zwierzchników z Londynu, po to aby ukryć fakt, że najważniejsi brytyjscy politycy prowadzili z szefem SS tajne negocjacje na temat zakończenia wojny na Zachodzie. Gdyby to wyszło na jaw, wybuchłby międzynarodowy skandal.
Również w swojej książce „Operacja Talos” B. Wołoszański przytacza jeszcze inną hipotezę, a mianowicie że to nie prawdziwy Himmler popełnił samobójstwo, a jego sobowtór podstawiony Brytyjczykom po to, aby odwrócić ich uwagę. Wersja ta jest o tyle prawdopodobna, że wiosną 1945 r. szef SS zainteresował się postacią mało znaczącego sierżanta Feldpolizei o imieniu Heinrich Hitzinger. Powodem dla którego zainteresował się tym człowiekiem był fakt, iż Hitzinger był uderzająco podobny do Himmlera.
Jeśli połączymy te wszystkie fakty, możemy wysnuć czwartą wersję wydarzeń, a mianowicie taką, że to sobowtór Himmlera odpowiednio zmanipulowany przez specjalistów sam ujawnił się przed Brytyjczykami, aby prawdziwy Himmler miał czas na ucieczkę np.do Ameryki Południowej. Brytyjscy agenci z kolei działając na polecenie brytyjskiego rządu zamordowali 23 maja 1945 r. jak im się wydawało prawdziwego Himmlera, aby nie nigdy nie wyszło na jaw, że taki ludobójca jak Reichfuehrer SS negocjował z nimi pokój.
Jednakże już po sekcji zwłok lub później Brytyjczycy zorientowali się jednak, że człowiek, którego zabili nie był prawdziwym Himmlerem, gdyż „podpułkownik Browne, przyznał, że na twarzy nie było blizny, jaką autentyczny Himmler miał po ranie otrzymanej w pojedynku na szpady w 1921 roku. W raporcie kapitana M.C. Bonda, który dokonał oględzin ciała tuż po samobójstwie, nie ma też wzmianki o bliźnie, jaką Himmler miał na prawym ramieniu – był to ślad po ranie zadanej przez pocisk, który trafił go przypadkowo w czasie zamachu na Hitlera w Schorfheide 20 czerwca 1943 r.”
Dlatego w grudniu 1945 r. dokonano ekshumacji zwłok i okazania ich Waltherowi Schellenbergowi. Niemożliwe ? Jeśli tak, to dlaczego Brytyjczycy utajnili akta na 100 lat? Kilka lat temu rząd UK miał ujawnić wszystkie akta dotyczące lotu Rudolfa Hessa, jednakże nie ujawniono niczego. Ot tak.
Gdyby okazało się, że prawdziwy Himmler jednak przeżył i uciekł sprawiedliwości, byłby to dla UK blamaż i powód do wstydu. Oznaczałoby także, że już po wykryciu oszustwa brytyjskie służby specjalne szukałby prawdziwego Himmlera, zwłaszcza że ten byłby dla nich realnym zagrożeniem, gdyż nawet na emigracji miał pieniądze i wpływy oraz ambicje, aby stworzyć 4. Rzeszę.
polish_allied
